Ofiarą oszusta internetowego padła 60-letnia mieszkanka powiatu złotoryjskiego i jej znajomy, od którego pożyczyła 35 tysięcy złotych. Kobieta w internecie poznała osobę podającą się za polskiego lekarza pracującego na co dzień w Jemenie. Dzięki pożyczonym pieniądzom miała opłacić i odebrać paczkę należącą do lekarza. Nietstey okazało się, że to oszustwo.

Do Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi  ( woj. dolnośląskie) zgłosiło się dwoje mieszkańców, którzy poinformowali, że prawdopodobnie padli ofiarą oszusta. 

 60-letnia kobieta  oświadczyła, że za pośrednictwem portalu społecznościowego poznała mężczyznę podającego się  za polskiego lekarza, który przebywa w Jemenie. Miał on tam pomagać ludziom dotkniętym wojną. Relacja pomiędzy nimi utrzymywała się dość długo,  korespondowali ze sobą za pośrednictwem komunikatora internetowego oraz poczty elektronicznej.


Po jakimś czasie mężczyzna poprosił kobietę o odbiór paczki w jego imieniu, w której miały się znajdować oszczędności i dokumenty. Paczkę miała dostarczyć firma kurierska, jednak konieczne było uiszczenie opłat celnych. 

W tym celu „lekarz” poprosił 60-latkę o przelew 35 tysięcy złotych. Kobieta nie posiadała tak dużej sumy pieniędzy, więc poprosiła o pożyczkę znajomego. 63-latek przelał  kwotę na wskazane przez kobietę konto. Po kilku godzinach otrzymał informację z banku, że mógł paść ofiarą oszusta.


Natychmiast złożył reklamację w banku, po czym wspólnie ze znajomą zgłosili się do Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. Funkcjonariusze na podstawie przeprowadzonych ustaleń natychmiast wystąpili do prokuratury o wydanie postanowienia o blokadzie środków na rachunku bankowym. 

Dzięki błyskawicznym działaniom mężczyzna odzyskał całość kwoty.