W ręce grodziskich policjantów wpadło dwóch mężczyzn chcieli włamać się do jednej z firm. Pod ustalonym adresem, oprócz zatrzymania podejrzanych, funkcjonariusze odzyskali skradzioną kasetkę z pieniędzmi i zabezpieczyli strój klauna, w którym 36-latek dokonał przestępstwa, a także narzędzia użyte do włamania. W mieszkaniu znaleźli także narkotyki należące do jego wspólnika. Wobec obu mężczyzn prokurator zastosował policyjne dozory.

Grodziscy policjanci otrzymali zgłoszenie o nocnym włamaniu do siedziby jednej z miejscowych firm.  Sprawca dostał się do pomieszczenia po uszkodzeniu konstrukcji budynku i wyważeniu drzwi a następnie skradł kasetkę z pieniędzmi. Dokonał tego przestępstwa przebrany w kombinezon i maskę klauna. 

Nawet tym sposobem nie przechytrzył policjantów, którzy już rankiem wytypowali adres, pod którym mógł przebywać włamywacz. Kryminalni razem z policjantami z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego natychmiast pojechali na ustaloną posesję. Na miejscu zastali dwóch mężczyzn - mówi  asp. sztab. Katarzyna Zych z grodziskiej policji. 

Podczas przeszukania wszystkich pomieszczeń odzyskali skradzioną z firmy kasetkę z pieniędzmi oraz zabezpieczyli strój klauna. Mężczyźni mieli też przy sobie plecak z łomem, nożycami do blachy i innymi narzędziami, które zostały użyte do włamania. W budynku mieszkalnym funkcjonariusze znaleźli także 8 opakowań z suszem roślinnym i kilka tabletek.

Podczas zatrzymania 36-latek przyznał się do włamania i kradzieży pieniędzy, a 38-latek do udzielania mu pomocy w tym przestępstwie, stojąc "na czatach". 
 

Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty wspólnego dokonania kradzieży z włamaniem i uszkodzenia mienia.