Dwie świnki morskie zgubiły się w Ogrodzie Saskim. Znalazł je w trawie przechodzień i wezwał Ekopatrol. Strażnicy przewieźli domowe gryzonie do kliniki weterynaryjnej.

Strażnicy miejscy z Ekopatrolu otrzymali zgłoszenie o świnkach morskich znalezionych w Śródmieściu. Funkcjonariusze udali się na ulicę Chłodną, gdzie ze zwierzakami oczekiwał zgłaszający. Małe gryzonie były w dobrej formie.

Zgłaszający powiedział, że przechodząc przez park zauważył, że w trawie coś się rusza. Gdy przyjrzał się bliżej zorientował się, że są to świnki morskie. Wiedząc, że w tym miejscu mogą paść ofiarą ataku psa lub jakiegoś drapieżnika, zaopiekował się nimi - powiedziała funkcjonariuszka z Ekopatrolu, która odebrała maluchy od mężczyzny.

Świnki, jedna czarno-biała, druga brązowo-ruda, były zadbane. "Z pewnością nie trafiły same do parku. Ktoś mógł je tam podrzucić lub po prostu zwierzęta mogły się zgubić podczas spaceru np. z dziećmi" - informuje Straż Miejska. Futrzaki zostały przewiezione do kliniki weterynaryjnej.