W Sopocie na niektórych pojemnikach do gromadzenia odpadów komunalnych pojawiły się naklejki informujące o złej segregacji. W ten sposób Urząd Miasta przypomina o obowiązku prawidłowej selektywnej zbiórki oraz ostrzega przed nałożeniem podwyższonej opłaty za odbiór odpadów.

Mieszkańcy Sopotu, którzy źle segregują śmieci, mogą spodziewać się żółtych i czerwonych kartek. 

Pracownicy podczas odbioru odpadów sprawdzają, czy zostały naruszone zasady selektywnej zbiórki. Jeśli na pojemniku pojawi się żółta naklejka, to znak ostrzegający właściciela, że brak segregacji został zauważony i pojemnik będzie pod dalszą uważną obserwacją. 

Kolejne uchybienie skutkować będzie czerwoną naklejką. To z kolei może wiązać się z nałożeniem podwyższonej opłaty za odbiór odpadów. W Sopocie wynosi ona dwukrotność miesięcznej opłaty. 

 Brak segregacji to nie tylko więcej odpadów na składowiskach, ale jest to również większy koszt utylizacji, którą wszyscy będą musieli pokrywać w ramach tzw. opłaty śmieciowej - mówi wiceprezydent Sopotu Marcin Skwierawski. Segregacja odpadów to nie tylko nasz obowiązek, ale też powinność obywatelska - dodaje wiceprezydent.

Wobec mieszkańców i przedsiębiorców, którzy notorycznie nie stosują się do obowiązku segregacji odpadów, będzie prowadzone postępowanie administracyjne. “Winowajcy” wkrótce mogą się spodziewać informacji w tej sprawie - informują urzędnicy.