Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczące Zatoki Sztuki złożył prezydent Sopotu. Chodzi o kontrowersyjny, nadmorski lokal prowadzony przez spółkę Art Invest. "Czy musi dojść do tragedii, by odpowiednie służby zaczęły działać i zajęły się sprawą?" - pyta Jacek Karnowski.

Powodem zawiadomienia złożonego do Prokuratury Rejonowej w Sopocie przez prezydenta Sopotu było pismo komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Sopocie, przesłane do Jacka Karnowskiego. Straż pożarna informowała w nim o kontroli, która została przeprowadzona w budynku pod koniec czerwca 2022 roku.

Jak informuje w komunikacie rozesłanym w środę do mediów Urząd Miasta Sopotu, w jej wyniku stwierdzono liczne naruszenia przepisów przeciwpożarowych, samowole budowlane i nielegalne prowadzenie działalności.

Wykorzystywanie budynku niezgodnie z przeznaczeniem, samowola budowlana, wynajem apartamentów były powodem wypowiedzenia przez Gminę umowy dzierżawy już na początku 2019 roku. To jednak najłagodniejsze z zarzutów. Z informacji prasowych jasno wówczas wynikało, że w klubie Zatoka Sztuki krzywdzono i wykorzystywano osoby nieletnie - wskazuje Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.

Do tej pory nie odzyskaliśmy naszego budynku i w związku z tym nie wiemy co się tam dzieje, a informacje przekazane przez Straż Pożarną są bardzo niepokojące. Czy musi dojść do tragedii, by odpowiednie służby zaczęły działać i zajęły się sprawą? - dodaje prezydent Sopotu.

W styczniu 2019 roku gmina miasta Sopotu rozwiązała umowę dzierżawy i dała 30 dni na wydanie nieruchomości. Spółka, zajmująca budynek, Art Invest nie zrobiła tego do tej pory. W związku z tym właściciel nieruchomości, Gmina Miasta Sopotu, nie ma żadnego wpływu na to, co dzieje się na terenie Zatoki Sztuki - podkreśla Marek Niziołek z Urzędu Miasta Sopotu.

Spór o Zatokę Sztuki, a także budynek, w którym funkcjonuje, trwa w mieście od lat. Początkowo miasto Sopot wspierało i promowało działalność Zatoki Sztuki. To zmieniło się po medialnych doniesieniach dotyczących Krystiana W., znanego jakiego "Krystek" lub "Łowca nastolatek". Współpracował on z jednym z byłych współprowadzących Zatokę Sztuki. Obaj mężczyźni odpowiadają w procesie dotyczącym między innymi wykorzystywania seksualnego nastolatek i młodych kobiet. Głównym podejrzanym w sprawie jest Krystian W., na którym ciąży około 40 zarzutów, dotyczących przestępstw seksualnych.

Wysłaliśmy pytania do spółki Art Invest dotyczące zawiadomienie złożonego przez prezydenta Sopotu i stanu technicznego lokalu. Czekamy na odpowiedź w tej sprawie.

 autor: Stanisław Pawłowski