18 dzieci zostało poszkodowanych w wyniku pożaru w szkole podstawowej w Trąbkach Wielkich na Pomorzu. Zakończyła się ewakuacja ponad 350 osób.

Do pożaru doszło w szkole podstawowej w miejscowości Trąbki Wielkie (pow. gdański) na Pomorzu. Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło do służb po godz. 10.

Jak ustalił reporter RMF FM Stanisław Pawłowski, w wyniku zatrucia "gazami pożarowymi" 18 dzieci gorzej się poczuło - przeszły do sali wyznaczonej przez dyrektora szkoły i oczekiwały tam na rodziców.

Jak doszło do pożaru?

Jak przekazał RMF FM asp. Marcin Tabiś, oficer prasowy KP PSP w Pruszczu Gdańskim, w plecaku jednego z uczniów zapaliła się bateria w telefonie. Do samozapłonu doszło, gdy w klasie było 18 uczniów oraz nauczyciel. Podjął on decyzję o ewakuacji osób znajdujących się w sali.

"Jeden z pracowników szkoły ugasił pożar i usunął plecak na zewnątrz budynku" - podał asp. Tabiś.

Dyrektorka szkoły podjęła decyzję o ewakuacji całej placówki. Łącznie ewakuowano 363 osoby, z czego 341 osób to dzieci, a 22 osoby to pracownicy placówki. Uczniowie razem z pracownikami szkoły wrócili już do budynku.

Opracowanie: