26 nowych pociągów oraz usługi serwisowe dla Kolei Śląskich zamówił w czwartek w Newagu samorząd woj. śląskiego. Pierwszy pociąg ma zostać dostarczony do połowy 2026 roku.

Początkowo, rozstrzygając przetarg, woj. śląskie informowało o zakupie 22 pociągów dla Kolei Śląskich z opcją ośmiu kolejnych - o wartości prawie 1,5 mld zł. Czwartkowa umowa obejmuje 26 składów (z czterema w opcji) za podaną przez odbiorcę pojazdów cenę 1,3 mld zł.

Śląskie stawia na kolej. W poniedziałek w tym samym miejscu Koleje Śląskie podpisały umowę na rozbudowę zaplecza technicznego za niespełna 48 mln zł. Dzisiaj stroną umowy jest Województwo Śląskie, a zamówione składy będą służyły regionalnemu przewoźnikowi i jego pasażerom - poinformował w czwartek marszałek woj. śląskiego Jakub Chełstowski.

Prezes Kolei Śląskich (KŚ) Patryk Świrski zaznaczył, że dostawa pierwszego pociągu wraz z pakietem naprawczym powinna odbyć się nie później niż do 30 czerwca 2026 r. Pozostałe 25 sztuk EZT (elektryczny zespół trakcyjny - PAP) będziemy odbierać po dwie sztuki miesięcznie. Dla nas istotne jest też to, że mamy w umowie zapewniony pełny serwis tych składów - wskazał Świrski.

Koleje Śląskie należą do samorządu woj. śląskiego; na kilkunastu liniach w regionie przewożą obecnie ok. 20 mln pasażerów rocznie. Tabor przewoźnika liczy 62 pociągi, w tym dotąd cztery produkcji Newagu. Większość z nich kupiono przy wsparciu funduszy europejskich. W ub. roku woj. śląskie poprzez umowę in house z Kolejami Śląskimi dopłaciło do tego typu przewozów prawie 370 mln zł.