10 osób zatrzymanych i 25 kilogramów przejętych narkotyków - to efekt wielomiesięcznych działań śląskiej policji, zajmującej się zwalczaniem przestępczości pseudokibiców. Oprócz amfetaminy, kokainy i marihuany, śledczy zabezpieczyli sprzęt do uprawy konopi wart 100 tys. złotych, broń palną i amunicję. Funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych zatrzymań.

Sprawa miała początek w marcu. Wtedy to zatrzymano mieszkańca Gliwic, który w wynajętym garażu w Kędzierzynie-Koźlu na Opolszczyźnie ukrywał blisko 25 kilogramów narkotyków.

Stróże prawa przejęli amfetaminę, kokainę oraz marihuanę o czarnorynkowej wartości blisko 250 tysięcy złotych. Ponadto śledczy znaleźli specjalistyczny sprzęt do prowadzenia plantacji marihuany, którego wartość szacuje się na około 100 tysięcy złotych. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli również broń palną i amunicję bez wymaganego zezwolenia. Mężczyzna usłyszał zarzuty m.in. posiadania i wprowadzenia do obrotu znacznej ilości narkotyków. Decyzją sądu podejrzany trafił do aresztu - informuje katowicka policja.

Funkcjonariusze pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach nadal zajmowali się sprawą, a w efekcie działań zatrzymali kolejnych 9 osób - mieszkańców Gliwic powiązanych ze środowiskiem pseudokibiców jednej ze śląskich drużyn piłkarskich. Zatrzymani, 7 mężczyzn i 2 kobiety, usłyszeli szereg prokuratorskich zarzutów związanych m.in. z produkcją, posiadaniem, udzielaniem oraz wprowadzaniem do obrotu narkotyków w znacznych ilościach, za co grozi nawet 10 lat więzienia. Część osób to recydywiści, wobec których kara może być wyższa. Wobec wszystkich mężczyzn sąd zadecydował o trzymiesięcznym areszcie.

Sprawa jest rozwojowa, a policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.