Policjanci zatrzymali 69-letniego mieszkańca Jaworzna, który przetrzymywał bez zezwolenia w swoim domu ptaki objęte ścisłą ochroną gatunkową. Znaleziono także sidła służące do kłusownictwa. Mężczyźnie teraz grozi do 5 lat więzienia.

Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą z Jaworzna otrzymali informacje o mężczyźnie, który miał przetrzymywać chronione prawem ptaki. Podczas przeszukania posesji, mundurowi znaleźli kilka ptaków z gatunku makolągwy oraz szczygła, które podlegają ścisłej ochronie gatunkowej.

Ponadto, zabezpieczono również tzw. żywołapkę, czyli siatkę służącą do nielegalnego odłowu dzikich ptaków, a także więcej klatek służących do przetrzymywania ptactwa, co sugeruje, że mężczyzna od dłuższego czasu trudnił się kłusownictwem i w przeszłości mógł złapać więcej ptaków - poinformowała w sobotę śląska policja.

Na miejsce przyjechał specjalista ds. ochrony środowiska i dzikich zwierząt z Pogotowia Leśnego Nadleśnictwo Katowice, który potwierdził, że znajdujące się na posesji ptaki są objęte ochroną gatunkową, a ich posiadanie jest zabronione.

69-letniego jaworznianina zatrzymano. Tego samego dnia usłyszał zarzuty w sprawie posiadania zwierząt objętych ochroną i narzędzi przeznaczonych do kłusownictwa. Podejrzany przyznał się do zarzucanych czynów twierdząc, że łapał ptaki dla własnych celów. Prawdopodobnie od blisko roku nielegalnie trzymał na posesji wymienione ptactwo, które wcześniej zwabiał w sidła - podkreśliła policja.

Mężczyzna odpowie teraz za przestępstwo z ustawy o prawie łowieckim. Grozi mu kara więzienia od 3 miesięcy do nawet 5 lat.

Dobra wiadomość jest taka, że po odbyciu obserwacji w ośrodku rehabilitacji dla dzikich zwierząt ptaki, które do tej pory skazane były na życie w niewoli w nienaturalnych dla nich warunkach, zostaną wypuszczone na wolność - dodała policja.