Dwie kolejne grupy imigrantów zostały zatrzymane przez straż graniczną w Śląskiem. Do pierwszego zatrzymania doszło w Brzęczkowicach po kontroli jednej z ciężarówek. Do drugiego na lotnisku w Pyrzowicach.

Jak informuje reporter RMF FM pierwsza zatrzymana grupa to czterech Afgańczyków. Żaden z nich nie miał przy sobie dokumentów pozwalających przekraczać granicę. Ukryli się w naczepie tira. Straż graniczną wezwali funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego, którzy we wspomnianych Brzęczkowicach sprawdzali tę ciężarówkę. 

Kierowcy to dwaj obywatele Bośni i Hercegowiny, ale prawdopodobnie z przemytem mogli nie mieć nic wspólnego. Obu przesłuchano jedynie jako świadków. Niewykluczone, że Afgańczycy do ciężarówki dostali się na trasie prowadzącej z Bałkanów. 

W tej chwili cała czwórka czeka na umieszczenie w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców. Decyzję w tej sprawie ma podjąć sąd.

Druga grupa zatrzymana w Pyrzowicach to z kolei Syryjczycy. Jest ich trzech. Przylecieli samolotem z Aten. To jedna z tras przerzutowych. Cała trójka w odróżnieniu od wspomnianych Afgańczyków dokumenty miała - były one jednak albo podrobione, albo należące do kogoś innego. To był przerobiony syryjski paszport, belgijska karta pobytu, hiszpański dowód osobisty oraz grecka karta pobytu. 

Grupa Syryjczyków także czeka na dalsze decyzje w ich sprawie.

Opracowanie: