W Przemyślu przy ul. Bilana otwarto Centrum Pomocy Humanitarnej. W ośrodku, prowadzonym przez organizacje pozarządowe, pomoc znajdą uchodźcy z Ukrainy, którzy będą mogli w nim spędzić kilkanaście dni.

Dotychczasowe miejsce, gdzie uchodźcy mogli przebywać, czyli należąca do prywatnej firmy hala po byłym supermarkecie Tesco, będzie udostępniona do kwietnia.

Dlatego szukaliśmy innego budynku i znaleźliśmy obiekt po byłej szkole. Budynek przez UNHCR (organ ONZ) i fundacje CORE został odnowiony za ok. 2,5 mln zł i przystosowany dla ok. 120 osób. Będą one mogły w nim spędzić ok. 2 tygodnie. To tyle czasu, ile potrzeba na znalezienie im docelowego miejsca pobytu - powiedział prezydent Przemyśla Wojciech Bakun.

Prezydent zaznaczył, że w nowym ośrodku warunki są lepsze niż w dotychczasowej hali w centrum Przemyśla - obecnie z udzielanej tam pomocy korzysta każdego dnia ok. 100-200 osób, ale są dni, że jest to np. 10 osób.

Pierwsi uchodźcy, głównie matki z dziećmi, trafią do nowego ośrodka za około dwa tygodnie. Obiekt musi pełnić swoją funkcję przez minimum rok. Później miasto może go ponownie wystawić na sprzedaż albo przeznaczyć na inne, miejskie cele. Koszt przystosowania budynku pokryły UNHCR i fundacja CORE (Community Organised Relief Effort) założona przez aktora Seana Penna.

Bakun dodał, że organizacje pozarządowe będą również utrzymywać obiekt i prowadzić go. Miasto nie będzie ponosić kosztów w tym zakresie. Obecnie, jak dodał Bakun, organizacje pozarządowe uzgadniają procedury i regulamin prowadzenia ośrodka.