2 stycznia 2023 roku pływalnia miejska w Szamotułach nie będzie już dostępna dla klientów. Jej działalność zostanie zawieszona. Wszystko przez podwyżki cen utrzymania obiektu. To pierwsza taka sytuacja w Wielkopolsce.

O sprawie szamotulskiej pływalni informowaliśmy już na początku grudnia. Wówczas poseł Jakub Rutnicki, przewodniczący sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki przekazał, że pływalnie od nowego roku czeka podwyżka cen gazu. Kwota za kilowatogodzinę miała wzrosnąć aż o 1400 proc.

To jest bardzo trudna sytuacja, bo musimy też pamiętać, że żaden basen nie zarabia sam na siebie - tłumaczył poseł Rutnicki. Basen w Szamotułach rocznie miał milion złotych deficytu. Po takich podwyżkach ten deficyt wyniósłby ok. 5-6 milionów złotych i dochodzimy do kuriozum, ponieważ basen kilka lat temu powstał dzięki rządowemu wsparciu, a zaraz się okaże, że nie będziemy mieli funduszy na utrzymanie go - dodał.

Teraz już wiadomo, że pływalnia od 2 stycznia nie będzie funkcjonowała właśnie przez wysokie koszty utrzymania. Basen nie zostanie jednak zamknięty na stałe, a wygaszony do końca sierpnia 2023 roku. Radni z Szamotuł podjęli bowiem decyzję o zmianach w finansowaniu miejsca. Spółka ZGK ma otrzymać wsparcie w wysokości 5 milionów złotych od miasta, które będzie wypłacane w ratach, po 1 mln rocznie. Środki te pozwolą na spłatę leasingu w ramach, którego w przyszłym roku na pływalni przeprowadzona zostanie wymiana źródeł energii.  

Zamontowane zostaną pompy ciepła wraz oraz instalacja wentylacyjno-rekuperacyjna, która będzie odzyskiwała zużyte ciepło na basenie i przetwarzała je na energię, służącą do zasilania pływalni. Powrót mieszkańców na pływalnię będzie możliwy we wrześniu 2023 roku.