27-letnia kobieta została poparzona w trakcie prac konserwacyjnych przy bieżni w klubie fitness w Łęcznej (Lubelskie). Z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Z ustaleń strażaków wynika, że do zapalenia się urządzenia doszło w wyniku zwarcia zasilacza w maszynie.

Mł. bryg. Adam Ulatowski z Komendy Powiatowej PSP w Łęcznej przekazał, że w poniedziałek ok. godz. 17 strażacy otrzymali zgłoszenie o wybuchu bieżni w klubie fitness. Jak dojechali na miejsce okazało się, że w trakcie konserwacji urządzenia doszło do zwarcia zasilacza, a nie do wybuchu. Pojawił się ogień, który został ugaszony przed naszym przybyciem. Panowało niewielkie zadymienie - opisał mł. bryg. Ulatowski.

W wyniku zapalenia się bieżni poparzona została 27-latka, która prowadziła prace konserwacyjne. Z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala.

W akcji brały udział dwa wozy strażackie.