Policja reaguje na wydarzenia w Andrychowie, gdzie w listopadzie ubiegłego roku zmarła z wyziębienia 14-letnia dziewczynka. Poszukiwania trwały zbyt długo i pomimo zgłoszenia zaginięcia przez rodzica, akcja zakończyła się tragedią. Pilotażowy program umożliwia opiekunom zgłaszającym zaginięcie dziecka bezpośrednie połączenie telefoniczne z dyżurnym Komendy Wojewódzkiej Policji. Program na razie realizowany jest w województwach małopolskim i opolskim.

Chodzi o sytuacje, gdy trzeba zapewnić szybkość i efektywność obiegu informacji. Uruchomiono specjalny telefon, który pełni funkcję pomocniczą w podejmowaniu niezwłocznych działań przez policję. 

Rodzic bądź opiekun będzie mógł połączyć się z dyżurnym danej Komendy Wojewódzkiej Policji. 

Odbędzie się to przy pomocy specjalnego telefonu (tzw. sztywne łącze), który będzie dostępny we wszystkich jednostkach policyjnych działających całodobowo

Z oznaczonego aparatu telefonicznego będzie można skorzystać w poczekalniach. Pilotaż obejmie łącznie 79 jednostek policji z całodobową służbą dyżurną: 59 jednostek w województwie małopolskim i 20 w województwie opolskim.

Pod specjalny numer będzie można zadzwonić w kilku szczególnych przypadkach:

  • odmowy przyjęcia lub opieszałości w przyjęciu przez Policję zawiadomienia o zdarzeniu mogącym powodować zagrożenie dla życia lub zdrowia dzieci (także w przemocy domowej);
  • próby odesłania zawiadamiającego o zaginięciu dziecka do innej jednostki Policji;
  • zwłoki w podejmowaniu przez Policję czynności poszukiwawczych po przyjęciu zawiadomieniu o zaginięciu;
  • braku kontaktu z prowadzącym sprawę, a jednocześnie braku wiedzy na temat przebiegu prowadzonych czynności.

Komenda Główna Policji powołała specjalny zespół, który ma opracować i wdrożyć strategię obsługi zdarzeń mogących potencjalnie stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia dzieci.

Projekt pilotażowy rozpoczęto 9 lutego. W ciągu trzech miesięcy nastąpi ocena, jak sprawdza się nowy system. Wówczas zostaną wprowadzone konieczne modyfikacje i zostanie podjęta decyzja, czy będzie kontynuowany.

28 listopada ubiegłego roku do do szpitala dziecięcego trafiła 14-letnia dziewczynka w stanie głębokiej hipotermii. Wcześniej, tego dnia, dziewczynka zadzwoniła do ojca, że źle się czuje i nie wie gdzie jest. Rodzic zgłosił sprawę Policji, która opublikowała komunikat o poszukiwaniu dziecka. Rodzina szukała Natalii też na własną rękę. Niedługo potem nieprzytomną dziewczynkę odnalazł przyjaciel rodziny. Wezwano karetkę, ale mimo wysiłków lekarzy, życia dziewczynki nie udało się uratować.