Policjanci zatrzymali 11 osób podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która trudniła się oszustwami przy sprzedaży luksusowych samochodów. Sprawcy pobierali zaliczki za auta, których nie mieli, a potem znikali. Klienci stracili ponad milion złotych.

Jednym z poszkodowanych był mieszkaniec powiatu łomżyńskiego, dlatego sprawą zajęli się policjanci z Łomży, a 11 podejrzanych zatrzymano we Wrocławiu i okolicach. Dwóch mężczyzn  trafiło do aresztu.

Na czym polegało oszustwo?

Sprawcy wykorzystując inne osoby oraz spółki na platformach internetowych umieszczali ogłoszenia o sprzedaży aut klasy premium. W rzeczywistości opisanych i widocznych na zdjęciach samochodów nie mieli. Skuszeni ofertą pokrzywdzeni dzwonili na numery telefonów wskazywanych w ogłoszeniach, po czym po podpisaniu umów przedwstępnych przekazywali przelewem bankowym zaliczki, najczęściej w wysokości 20 proc. wartości rezerwowanego samochodu. Kwoty te wahały się od 20 do 90 tys. złotych. Auta nigdy jednak nie otrzymywali. Podejrzani działając w ten sposób oszukiwali osoby w całej Polsce.

Mundurowi zabezpieczyli mienie o wartości 460 tys. złotych. Zatrzymań dokonali policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą w Łomży przy współpracy z mundurowymi z Centralnego Biura Śledczego Policji we Wrocławiu oraz Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji z Rzeszowa. Sprawa nadzorowana jest przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu Do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

Zatrzymani usłyszeli już zarzuty:  oszustwa, prania pieniędzy oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Grozi im  do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy, zgłaszają się kolejni pokrzywdzeni.