"Bogu dziękować, że przeżyli. Kiedy patrzę na zdjęcia samochodu, który blacha przeszyła przez środek, myślę, że Opatrzność dała im nowe życie" - tak wypadek Roberta Kubicy i jego pilota komentuje Tomasz Adamek. "Życzę Robertowi, żeby szybko wrócił do zdrowia i jeździł dobrze, ale w Formule 1, bo tam jest lepszy, a rajdy zostawił na boku" - dodał polski bokser.

Powrotu do zdrowia życzyli Robertowi także zawodnicy Formuły 1, którzy na dzisiejszy trening w hiszpańskim Jerez przyjechali bolidami z napisem "Szybkiego powrotu do zdrowia Robert".

Zgodnie z zapowiedziami lekarzy Robert Kubica został dziś przeniesiony z oddziału intensywnej terapii na oddział ortopedii szpitala w Pietra Ligure. Jutro nasz kierowca ma przejść kolejne operacje: barku i stopy.

26-letni Kubica doznał w niedzielę poważnych obrażeń w wypadku na trasie rajdu samochodowego Ronde di Andora w Ligurii. Prowadzona przez niego Skoda Fabia S2000 wypadła z trasy i z dużą prędkością uderzyła w barierkę otaczającą drogę. By wydostać z niego kierowcę ratownicy musieli rozcinać karoserię. Polak został zaintubowany i przewieziony helikopterem do szpitala w Pietra Ligure. Bez szwanku wyszedł z wypadku pilot Jakub Gerber.