W swoim codziennym wystąpieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł się do zniszczenia przez Rosjan ośmiokondygnacyjnego bloku w mieście Dniepr. W wyniku tego ataku co najmniej 21 osób zginęło, jest wielu rannych. "Nie wiadomo, ile osób jeszcze jest pod gruzami. Niestety, liczba ofiar rośnie z godziny na godzinę" - przyznał. "Uratowaliśmy kilkadziesiąt osób - rannych, straumatyzowanych. Jest im udzielana pomoc. Są wśród nich dzieci - najmłodsze to trzyletnia dziewczynka" - relacjonował.

Wołodymyr Zełenski na wstępie zaznaczył, że sobotnie wystąpienie rozpoczyna bez powitania. Jak podkreślił, chce, by jego słowa dotarły do tych przywódców, którzy wciąż zwlekają z przekazaniem pomocy wojskowej Ukrainie.

Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na ukraińskie miasta. Kijów, Charków, Odessa, Krzywy Róg, Dniepr, Winnica, Ładyżyn, Bursztyn, obwód lwowski, chmielnicki i inne miasta stały się celami terrorystów - podkreślał ukraiński prezydent.

Zelenski odniósł się do zniszczenia przez Rosjan ośmiokondygnacyjnego bloku w mieście Dniepr. W wyniku tego ataku 21 osób zginęło, a co najmniej 73 są ranne.

Uratowaliśmy kilkadziesiąt osób - rannych, straumatyzowanych. Jest im udzielana pomoc. Są wśród nich dzieci - najmłodsze to trzyletnia dziewczynka - relacjonował ukraiński prezydent. Trwają prace na gruzowisku i będą one kontynuowane przez całą noc. Nie wiadomo, ile osób jeszcze jest pod gruzami. Niestety, liczba ofiar rośnie z godziny na godzinę - przyznał.

Czy rosyjski terroryzm może zostać powstrzymany? Tak. Czy można zrobić to inaczej niż na polach bitwy na Ukrainie? Niestety nie. To musi być zrobione, na naszej ziemi, naszym niebie, naszym morzu. Co jest do tego potrzebne? Broń, która jest w hangarach naszych partnerów i na którą tak bardzo czekają nasi żołnierze - tłumaczył Zełenski. Ani perswazja, ani upływ czasu nie zatrzymają terrorystów, którzy metodycznie zabijają naszych obywateli rakietami, dronami z Iranu, swoją własną artylerią, czołgami i moździerzami. Cały świat wie, co może powstrzymać siewców śmierci i jak można to zrobić - dodał. 

Prezydent Ukrainy przyznał, że w wyniku rosyjskiego ostrzału uszkodzona została infrastruktura energetyczna. Sytuacja jest szczególnie trudna w obwodach charkowskim i kijowski. Ekipy naprawcze robią, co mogą, by przywrócić dostawy energii jak najszybciej - zapewnił.

Zełenski poinformował także, że rozmawiał z premierem Wielkiej Brytanii Rishim Sunakiem ws. uzbrojenia, ale szczegółowe ustalenia zostaną ujawnione w późniejszym czasie. Wyraził nadzieję, że na militarne wsparcie Ukrainy zdecydują się również kolejne państwa.

Na koniec ukraiński prezydent podkreślił, że Ukraińcy odpowiedzą na polu bitwy na dzisiejsze ataki. Każdy, kto był zaangażowany w dzisiejszy ostrzał i inne uderzenia zostanie znaleziony i osądzony - podsumował.