"Na dzielnice mieszkalne Kijowa, Charkowa i innych miast spadają rosyjskie rakiety i pociski, w tym zakazane międzynarodowo bomby kasetowe. Sytuacja jest trudna. Ukraina walczy, ale potrzebuje wsparcia" - napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda. 28 lutego ambasador Ukrainy w USA Oksana Markarowa stwierdziła, że Rosja użyła w poniedziałek bomby próżniowej podczas inwazji na Ukrainę.

Rosjanie "użyli dzisiaj bomby próżniowej, która jest zabroniona przez Konwencję Genewską" - stwierdziła ambasador Ukrainy w USA Oksana Markarowa, przekazując informację członkom Kongresu USA. "Zniszczenia, które Rosja wyrządza na Ukrainie, są ogromne" - dodała. 

O zakazanej przez prawo międzynarodowe broni, która wykorzystywana jest przez Rosję podczas ataku na Ukrainę informuje też polski prezydent Andrzej Duda.

Poniższe nagranie ma być dowodem na to, że Rosjanie zdetonowali na Ukrainie bombę próżniową.

Zagraniczne agencje informowały, że bombami lub pociskami termobarycznymi (inaczej próżniowymi) zniszczone zostało miasto Ochtyrka w obwodzie sumskim na północnym wschodzie Ukrainy.

To broń o dużej sile burzącej - wykorzystywana przeciwko żołnierzom ukrywającym się w budynkach i fortyfikacjach.

W mediach od kilku dni pojawiały się doniesienia, że we wschodniej Ukrainie zauważono rosyjskie wyrzutnie rakiet TOS-1 - które mogą przenosić bomby temobaryczne. Były widziane m.in. w pobliżu Charkowa.

W sobotę dziennikarz CNN Frederik Pleitgen na Twitterze umieścił film, informując, że  armia rosyjska rozmieściła ciężki miotacz ognia TOS-1, który wystrzeliwuje rakiety termobaryczne, na południe od Biełgorodu.

Australia: Wyślemy Ukrainie broń wartą 50 mln dolarów, w tym śmiercionośną

Australia wesprze Ukrainę bronią o wartości 50 mln dolarów w postaci rakiet, amunicji oraz innego sprzętu wojskowego, w większości śmiercionośnego - zapowiedział we wtorek premier Scott Morrison.

"Prezydent (Ukrainy Wołodymyr) Zełenski powiedział: "potrzebuję amunicji, nie podwózki", tak więc Australia zamierza na tę prośbę przystać" - mówił szef australijskiego rządu.

Pomoc ma być zapewniona poprzez NATO - sprecyzował Scott. "Jej częścią (...) będzie broń śmiercionośna. Mówimy o pociskach, amunicji. Wesprzemy ich w obronie ich ojczyzny, Ukrainy. Zapewnimy to wsparcie poprzez partnerstwo z Sojuszem Północnoatlantyckim" - powiedział.

Ukraina: Rosyjskie ostrzały rakietowe miast to zbrodnia wojenna

Rosyjskie ostrzały ukraińskich miast pociskami rakietowymi to zbrodnia wojenna - oświadczył we wtorek minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.

"Barbarzyńskie ostrzały miast rakietami i wieloprowadnicowymi wyrzutniami rakietowymi to świadectwo, że (Rosjanie) nie są zdatni, by dalej walczyć z uzbrojonymi Ukraińcami. Tylko z cywilami, jak ostatni tchórze" - napisał Reznikow na Facebooku.

Jak dodał, jest to zbrodnia wojenna, której "bezpośredni wykonawcy i organizatorzy mają resztę swojego życia nosić piętno zabójców i ukrywać się". Czeka ich trybunał - zapowiedział.

Reznikow uznał, że byłoby sprawiedliwe, gdyby specjalny międzynarodowy trybunał został stworzony w Charkowie. "Przy okazji, właśnie w Charkowie w 1943 roku odbył się pierwszy proces, wskutek którego nazistów skazano za wojenne zbrodnie" - napisał.

Teraz "charkowski trybunał" powinien wydać wyrok "kremlowskim następcom Hitlera, którzy już go +prześcignęli+" - oświadczył minister obrony Ukrainy.

W poniedziałek naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny poinformował, że od początku inwazji Rosja wystrzeliła na ukraińskie miasta i wioski 113 pocisków rakietowych Iskander i Kalibr.

Rosyjscy żołnierze dostają przeterminowane o 7 lat racje żywnościowe

"Okupantów karmią przeterminowanymi o siedem lat racjami żywnościowymi" - napisał w komunikatorze Telegram doradca w ukraińskim MSW Anton Heraszczenko.

Przedstawiciel MSW opublikował nagranie, na którym widać jak ukraiński żołnierz wyciąga z kartonu pudełka zawierające racje żywnościowe. Na pudełkach widnieje napis "Wojentorg" - tak nazywa się firma, która jest dostawcą usług dla ministerstwa obrony Rosji. Data ważności zamieszczona z tyłu pudełka to 2015 rok.

"Rosyjscy żołnierze - zwracam się do was i do waszych matek. Jakimi debilami muszą być wasi generałowie, by wyposażać swoją armię przeterminowanymi racjami? Teraz jest luty 2022 roku! Jesteście na Ukrainie. Giniecie na Ukrainie nie wiadomo za co i jeszcze, k****, dają wam te przeterminowane racje" - mówi żołnierz na nagraniu.

"Rosyjskie matki, zabierzcie stąd swoje dzieci, dopóki ich wszystkich tu nie pobiliśmy!" - wezwał.