Polska nie będzie wnioskować na odbywającej się właśnie Radzie Północnoatlantyckiej o uruchomienie artykułu czwartego traktatu waszyngtońskiego, który przewiduje konsultacje sojusznicze. Takie informacje przekazała korespondentce RMF FM Katarzynie Szymańskiej-Borginon osoba z najbliższego otoczenia prezydenta Andrzeja Dudy.

Najważniejsze informacje dotyczące wydarzeń w Przewodowie, reakcji przedstawicieli naszego rządu i sojuszników znajdziecie w RELACJI MINUTA PO MINUCIE oraz na STRONIE GŁÓWNEJ naszego serwisu.

Nie ma dowodów na to, że rakieta, która spadła we wtorek po południu w Przewodowie, została wystrzelona przez Rosjan. Ustalono, że została wyprodukowana w Rosji - to prawdopodobnie model S-300. Nie ma żadnych dowodów, że rakieta została wystrzelona przez stronę rosyjską - podkreślał w południe na konferencji prasowej prezydent Andrzej Duda. Jak mówił, jest wysokie prawdopodobieństwo, że była to rakieta ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. 

Osoba z najbliższego otoczenia prezydenta Dudy powiedziała korespondentce RMF FM, że ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski ma ze sobą gotowy wniosek o uruchomienie art. 4. Wstępne, nocne ustalenia były takie, że go złoży. Ostatecznie jednak zdecydowano, że nie przedstawi go na dzisiejszym posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej. Zostanie on złożony jedynie w przypadku, gdy pojawią się dowody czy poszlaki wskazujące, że rakietę wystrzelili Rosjanie. 

Otoczenie prezydenta podkreśla, że Andrzej Duda stale konsultuje się z sojusznikami. Rozmawiał dziś z prezydentem Francji Emanuelem Macronem i prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem.

Po spotkaniu ambasadorów NATO spodziewana jest konferencja prasowa sekretarza generalnego Sojuszu. Prawdopodobnie zostanie wydane także oświadczenie Rady Północnoatlantyckiej z wyrazami wsparcia i solidarności dla Polski. 

Rozmówca korespondentki RMF FM zapewniał, że mimo napiętej sytuacji prezydent Polski zachowuje spokój. Jak dodał, Polska będzie wnioskować o wzmocnienie gwarancji bezpieczeństwa. Nic nie wskazuje na to, żeby wokół nas w istotny sposób wzrosło zagrożenie. 

Zgodnie z art. 4 traktatu waszyngtońskiego, "Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć - zdaniem którejkolwiek z nich - zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron". Uruchomienie art. 4 oznacza konsultacje państw członkowskich na temat zagrożeń i sposobów przeciwdziałania im.

Artykuł 4. NATO. Co oznacza jego uruchomienie?

Opracowanie: