Ponad 40 proc. sowieckich czołgów i transporterów opancerzonych zostało usuniętych z największej w Rosji bazy sprzętu wojskowego Wagżanowo w Buriacji od początku inwazji na Ukrainę. O sprawie pisze portal dziennika "The Moscow Times".

"The Moscow Times" przekazał, bazując na zdjęciach satelitarnych Google Earth, że na pięć miesięcy przed rosyjską inwazją na Ukrainę - we wrześniu 2021 roku - w bazie sprzętu wojskowego Wagżanowo przechowywano ok. 3840 pojazdów opancerzonych, a do maja br. ich liczba zmalała do 2270 sztuk.

Tym samym w ciągu ostatnich 18 miesięcy z bazy "wyjechało" ok. 1570 sztuk czołgów i pojazdów opancerzonych, przy czym większość z nich po rozpoczęciu mobilizacji we wrześniu 2022 roku.

Zgodnie z wytycznymi rosyjskiego resortu obrony, istnieją cztery kategorie magazynowania sprzętu wojskowego: najcenniejsze uzbrojenie jest przechowywane w specjalnych pomieszczeniach, które są wentylowane i ogrzewane. Drugą kategorią magazynowania są nieogrzewane hangary, trzecią - przechowywanie sprzętu pod markizami, a czwartą - na otwartej przestrzeni.

W bazie Wagżanowo pojazdy były głównie przechowywane na otwartej przestrzeni, co wskazuje, że Rosjanom nie było szkoda tego sprzętu.

Do czego Rosjanom stare czołgi?

Na profilach byłych pracowników bazy w mediach społecznościowych dziennikarze "The Moscow Times" znaleźli kilka zdjęć przechowywanych tam czołgów. Eksperci wojskowi zidentyfikowali je jako czołgi T-62, które były produkowane w latach 1962-1975.

Cześć wycofanych ze składu czołgów przechodzi głęboką modernizację - wyposaża się je w dodatkowe zabezpieczenia, nowocześniejsze silniki, a także systemy optoelektroniczne i termowizyjne, po czym trafiają na front. Reszta jest "kanibalizowana", czyli rozbierana na części.

Rosyjski ekspert Paweł Łużyn twierdzi, cytowany przez moskiewską gazetę, że rosyjskie wojsko wykorzystuje tego typu maszyny nie tylko do zastępowania strat w jednostkach pancernych, ale stosuje się również jako artylerię. Inny ekspert, który chciał pozostać anonimowy, powiedział "The Moscow Times", że wojsko używa starych sowieckich czołgów jako pojazdów wsparcia piechoty.

O tym, że baza Wagżanowo w Buriacji jest największa w Rosji, świadczą wyliczenia "The Moscow Times" oparte na danych z Google Earth. Baza znajduje się w pobliżu miasta Ułan-Ude i zajmuje powierzchnię ok. 13 kilometrów kwadratowych, jest zatem znacznie większa niż pozostałe bazy składowania sprzętu wojskowego w Rosji.

Rosja ponosi poważne straty

Od samego początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Rosja ponosi poważne straty w sprzęcie wojskowym. Jak wynika z raportu brytyjskiego Międzynarodowego Instytutu Badań Strategicznych, Rosja straciła ok. połowy swoich nowoczesnych czołgów w pierwszym roku wojny.

Z blogu Oryx, który od początku rosyjskiej inwazji dokumentuje straty w sprzęcie po obu stronach, wynika, że rosyjska armia straciła łącznie ponad 2200 czołgów.