Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba ostrzegł na Twitterze obywateli państw trzecich, którzy chcieliby przyłączyć się do walki po stronie rosyjskiej, by tego nie robili. "Nawet jeśli przeżyjecie, czeka was trybunał" - zapowiedział.

Rosja prowadzi agresję na Ukrainę. Ostrzegam cudzoziemców, którzy mogą chcieć przyłączyć się do rosyjskich sił prowadzących inwazję - nie róbcie tego. Uruchomiliśmy już sprawy w sądach międzynarodowych. Nawet jeśli przeżyjecie, będziecie zbrodniarzami wojennymi. Nie jest to warte pieniędzy ani czegokolwiek innego - napisał Kułeba.

"Rosja oferuje najemnikom 300 USD miesięcznie"

Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD) przy Radzie Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy ustaliło, że Rosja oferuje najemnikom z Syrii, Libii i Republiki Środkowoafrykańskiej po 300 dolarów miesięcznie za udział w wojnie na Ukrainie.

Wbrew planom rosyjskich generałów, ich armii zaczyna brakować żołnierzy, więc Rosja sięga po sztuczkę i chce zaangażować w wojnę 16 tys. ochotników z Syrii, Libii i Republiki Środkowoafrykańskiej - napisało CPD na Telegramie, zaznaczając, że motywacją dla takich najemników może być również chęć przedostania się do UE.

Nie będzie to jednak takie proste, ponieważ "ochotnicy" będą najpierw musieli przeżyć na Ukrainie - dodano.