Komisja Europejska przyjęła dyrektywę, która po raz pierwszy w historii daje uchodźcom czasową ochronę, zapewniając im we wszystkich krajach Unii Europejskiej takie samo o prawo do pracy, opieki socjalnej, medycznej i prawo do edukacji. Jutro mają ją przegłosować kraje członkowskie UE na spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych i od razu „ochrona czasowa” wejdzie w życie.

Czasowa ochrona zostanie przyznana uchodźcom z Ukrainy na okres jednego roku - z możliwością przedłużenia do trzech lat. Status ten będzie przyznawany automatycznie. Nie obejmie on obywateli innych krajów, którzy także uciekają z Ukrainy, ale mogą bezpiecznie powrócić do kraju swojego pochodzenia. Ochrona obejmie osoby, które nie mają obywatelstwa Ukrainy, ale są np. bezpaństwowcami lub ubiegają się o azyl. 

Komisja spodziewa się napływu uchodźców - poza krajami, które graniczą z Ukrainą - także do Włoch, Niemiec, Portugalii i Czech. KE spodziewa się około 4 mln uchodźców i 6 mln osób, które opuszczą swoje domy na Ukrainie, ale pozostaną w swoim kraju (tzw. osoby wewnętrznie przesiedlone).

Jeżeli jakieś kraj - np. Polska - uzna, ze osiągnął już granicę w przyjmowaniu uchodźców - może się zwrócić o ich relokację do innych państw. Będzie ona nieobowiązkowa i elastyczna. Wiele krajów Unii już zgłosiło chęć przyjęcia uchodźców.

Według unijnych źródeł Polska i Węgry zgłaszały podczas niedzielnego spotkania ministrów spraw wewnętrznych pewne zastrzeżenia co do dyrektywy i mówiły, że sobie radzą, że można poczekać. Unia Europejska jednak czekać nie chce. KE uważa, że uda się nowe prawo przyjąć jutro na szczeblu ministrów.

Będzie ogromne wsparcie finansowe dla Polski w związku z napływem uchodźców z Ukrainy. Komisja Europejska przeznaczy pół miliarda euro na pomoc humanitarną zarówno dla samej Ukrainy, jak i dla krajów, które przyjmują uchodźców. Z tej kwoty Polska otrzyma najwięcej, bo najwięcej uchodźców napływa do naszego kraju.

Tymczasem jak podało dziś biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR), z powodu inwazji Rosji na Ukrainę z zaatakowanego kraju uciekło do 1 marca już prawie 836 tys. osób. Oznacza to, że w ciągu ostatniej doby państwo to opuściło kolejne ponad 170 tys. osób.

Opracowanie: