Dotychczasowy wiceprezydent Amrullah Saleh oznajmił na Twitterze, że został tymczasowym prezydentem kraju.

Po przejęciu kontroli nad Afganistanem przez talibów dotychczasowy popierany przez Stany Zjednoczone rząd upadł, a prezydent kraju Aszraf Ghani zbiegł za granicę.

"Zgodnie z konstytucją Afganistanu, w przypadku nieobecności, ucieczki, rezygnacji lub śmierci prezydenta pełniącym jego obowiązki jest pierwszy wiceprezydent. Obecnie przebywam w moim kraju i jestem prawnie odpowiedzialny za to stanowisko. Docieram do wszystkich liderów, aby uzyskać ich wsparcie i konsensus" - czytamy we wpisie dotychczasowego wiceprezydenta Afganistanu Amrullaha Saleha na Twitterze. 

Saleh jest byłym szefem afgańskiego wywiadu i zdecydowanym wrogiem islamistów - pisze AFP. Reuters przypomina natomiast, że w ubiegłym tygodniu podczas spotkania z byłym prezydentem Afganistanu Aszrafem Ghanim, dotychczasowy wiceprezydent oznajmił, że jest dumny z afgańskich sił zbrojnych, a rząd zrobi wszystko co w jego mocy, by wzmocnić opór wobec talibów.

ŚLEDŹ NA ŻYWO TO, CO DZIEJE SIĘ W AFGANISTANIE

Trudna sytuacja w Afganistanie

Afgańscy talibowie w niedzielę wkroczyli do Kabulu, stolicy Afganistanu. Wykorzystując wycofanie się międzynarodowych sił wojskowych pod wodzą USA, przejęli kontrolę nad krajem. 

Saleh napisał wówczas na Twitterze, że "nie zawiedzie milionów osób, które go słuchały" i "nigdy nie znajdzie się pod wspólnym dachem z talibami".

Władze Międzynarodowego Lotniska im. Hamida Karzaja w Kabulu odwołały wszystkie loty komercyjne. Przestrzeń powietrzna jest dostępna tylko dla celów militarnych. 

Ewakuację obcokrajowców i Afgańczyków, którzy m.in. współpracowali z zachodnimi rządami, organizują Amerykanie i szereg krajów zachodnich. Polska wysłała dwa samoloty wojskowe do Afganistanu, a trzeci wystartuje wkrótce. Ewakuowanych ma być około 100 naszych współpracowników. Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało również, że dwie obywatelki naszego kraju wyleciały już z Afganistanu. 

Talibowie z kolei kontynuują rozmowy z nietalibskimi politykami dotyczące utworzenia rządu. Przedstawiciel ugrupowania zaapelował do Afganek, by też włączyły się w tworzenie nowego rządu.