Zarząd PZPN zdecydował, że wszystkie mecze o mistrzostwo ekstraklasy, pierwszej i drugiej ligi do końca sezonu 2010/2011 odbędą się bez udziału zorganizowanych grup kibiców drużyn przyjezdnych. Wniosek o takie rozwiązanie złożyła policja, o czym pierwszy poinformował reporter RMF FM Mariusz Piekarski.

Początkowo uchwała zarządu nie wspominała o meczach ekstraklasy, ale jej później opublikowana wersja wymienia także najwyższą klasę rozgrywkową.

Z pełnym zrozumieniem i akceptacją przyjmujemy tę decyzję - biorąc pod uwagę stanowisko Komendanta Głównego Policji przekazane we wniosku do PZPN - powiedział rzecznik Ekstraklasy Adrian Skubis.

Zarząd związku zwrócił się również do Wojewódzkich ZPN o wprowadzenie takiego zakazu w spotkaniach trzeciej ligi i niższych klas rozgrywkowych.

PZPN przychylił się do wniosku policji

PZPN pozytywnie odniósł się do prośby policji. Pismo w tej sprawie przesłał do PZPN komendant główny Andrzej Matejuk. Za celowe rozpatrzenie tego wniosku uznał również premier Donald Tusk, który w środę o bezpieczeństwie na polskich stadionach rozmawiał z szefami klubów ekstraklasy i władzami spółki prowadzącej rozgrywki.

Uwzględniając przebieg wczorajszego spotkania prezesa Rady Ministrów - Pana Donalda Tuska z prezesem PZPN Grzegorzem Latą, a także prezesami klubów Ekstraklasy oraz władzami Spółki Ekstraklasa S.A. oraz działając na prośbę Komendanta Głównego Policji (sformułowaną w piśmie z 12 maja br.) Zarząd PZPN przyjmuje, że wszystkie pozostałe do rozegrania mecze o mistrzostwo I i II ligi w sezonie 2010/2011 odbędą się bez udziału zorganizowanych grup kibiców drużyn przyjezdnych - głosi fragment przyjętej uchwały. Zarząd PZPN zwraca się do Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej o wprowadzenie nakazu rozgrywania w sezonie 2010/2011 meczów o mistrzostwo III ligi i niższych klas rozgrywkowych bez udziału zorganizowanych grup kibiców drużyn przyjezdnych - dodano.

Bezpieczeństwo na trybunach jest najważniejsze

Jak powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski, pismo w sprawie zakazu uczestniczenia kibiców gości wynika z potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa na stadionach i dotyczyło rozgrywek na wszystkich szczeblach. Niestety, wielu organizatorów nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa podczas spotkania, które obserwują kibice dwóch drużyn - zaznaczył Sokołowski. Jego zdaniem, nadal też dochodzi do incydentów podczas przejazdów kibiców, za które konsekwencje - np. zniszczenia mienia - stowarzyszenia kibiców nie chcą brać odpowiedzialności.

Pomysł policji chwali wiceszef MSWiA Adam Rapacki. To dobra propozycja, bo ona dawałaby czas klubom na szybką diagnozę, na uporządkowanie swojego podwórka. Wyeliminowalibyśmy te ekscesy, do których dochodzi na etapie przejazdów kibiców - podkreśla.

Rapacki dodaje, że to propozycja tylko tymczasowa - do końca sezonu. Dodaje, że same kluby też powinny sięgać po to narzędzie i wpuszczać tylko swoich kibiców. Także po to, by uniknąć sytuacji, że stadion np. Legii zostanie zamknięty po ekscesach kibiców Wisły. A taki mecz szykuje się nam za tydzień.

Zarząd PZPN "wyraził zdecydowane potępienie dla chuligańskich wybryków i ekscesów pseudokibiców klubów Lech Poznań i Legia Warszawa, jakie miały miejsce po zakończeniu finałowego meczu o Puchar Polski w piłce nożnej w Bydgoszczy 3 maja 2011 r".