Chcemy zatrzymać około 500 osób, bo według nas tyle złamało prawo na stadionie Zawiszy w Bydgoszczy - zapowiada komendant główny policji Andrzej Matejuk. W ręce funkcjonariuszy wpadło już 21 stadionowych bandytów. Trwają kolejne zatrzymania. Jeszcze dziś chuligani mają usłyszeć zarzuty.

W Poznaniu - jak informuje reporter RMF FM Piotr Świątkowski - zatrzymano 11 osób. To mieszkańcy kilku wielkopolskich miast, miejscowości, m.in. Gniezna i Piły. To pierwszoplanowi aktorzy zamieszek w Bydgoszczy. Najbardziej agresywni chuligani - mówi Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiego komendanta. Policjanci mówili mi, że znają tych ludzi z wcześniejszych ekscesów - dodaje.

Chcemy zatrzymać wszystkich, którzy brali udział w zamieszkach

W Warszawie wpadło 10 pseudokibiców Legii. Zostali zidentyfikowani na podstawie nagrań z monitoringu. Zebrany dotąd materiał dowodowy pozwala na postawienie im zarzutów niszczenia mienia, wtargnięcia na murawę boiska i czynnej napaści m.in. na policjantów - wyjaśnił Matejuk.

W sumie do tej pory zidentyfikowaliśmy ponad 70 osób - dodał. Będziemy dążyć do tego, by wszyscy pseudokibice, którzy brali udział w tych burdach, zostali ukarani - podkreślił.

Poinformował również, że kluby: Legia i Lech udostępnią policji bazy danych swoich kibiców, tak by łatwiej było dotrzeć do tych osób, które na stadionie w Bydgoszczy złamały prawo. Chcemy zatrzymać wszystkich, którzy brali udział w zamieszkach - powiedział szef policji.

Ryszard Kalisz: Daj Boże, żeby łapali właściwych

W Kontrwywiadzie RMF FM Ryszard Kalisz pytał, na jakiej podstawie została przeprowadzona selekcja kibiców. Daj Boże, żeby łapali właściwych. Jeśli łapią wyrywkowo, jeśli sądy ich nie zatrzymają, nie zastosują tymczasowego aresztowania, wtedy znowu będzie porażka policji - zaznaczył.

[Przeczytaj Kontrwywiad RMF FM z Ryszardem Kaliszem]

Bydgoscy śledczy pojechali do Poznania i Warszawy

Zatrzymani usłyszą przede wszystkim zarzuty związane z wtargnięciem na murawę stadionu - te są najłatwiejsze do udowodnienia - jak i najpoważniejsze, czyli np. zniszczenia mienia czy spowodowania uszkodzeń ciała.

Niektórym zatrzymanym mogą też grozić zarzuty za czynną napaść na policjantów - w stronę funkcjonariuszy, przypomnijmy, poleciały kamienie. To przestępstwo zagrożone jest karą 10 lat więzienia.

Co ważne, prokuratorzy z Bydgoszczy pojechali do Poznania i Warszawy tak, by nie trzeba było wozić kilkudziesięciu kiboli tam i z powrotem. To powinno przyśpieszyć sprawę i obniżyć koszty całej operacji. Jak ustalił reporter RMF FM Piotr Świątkowski, przed 11 prokuratorzy rozpoczęli przesłuchania jedenastu szalikowców z Wielkopolski.

W ubiegły wtorek pseudokibice zdemolowali stadion Zawiszy, gdzie w finale Pucharu Polski Legia Warszawa pokonała w rzutach karnych Lecha Poznań. Zgodę na organizację meczu wydano mimo negatywnej opinii policji o bezpieczeństwie na stadionie.

Krzysztof Zasada

Tomasz Fenske

Piotr Świątkowski