W Dzienniku Urzędowym UE opublikowano nowe unijne sankcje wobec Rosji. Zamrożono m.in. aktywa lidera nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimira Żyrinowskiego i jego syna, wiceprzewodniczącego Dumy Państwowej Igora Lebiediewa, a także przywódców prorosyjskich separatystów na Ukrainie. Powodem wprowadzenia kolejnych sankcji jest destabilizowanie przez Rosję sytuacji na Ukrainie.

Na czarną listę wpisano też Siergieja Czemiezowa, bliskiego współpracownika prezydenta Rosji Władimira Putina. Obaj byli kiedyś oficerami KGB, oddelegowanymi do Drezna. W uzasadnieniu unijnej decyzji wskazano, że Czemiezow czerpie korzyści z powiązań z Putinem i pełni najwyższe stanowiska w przedsiębiorstwach państwowych. Jest prezesem konglomeratu Rostec (Rostech), wiodącego przedsiębiorstwa państwowego, które produkuje na potrzeby obronności i przemysłu. Spółki zależne tej firmy wspierały integrację zaanektowanego przez Rosję Krymu z Federacją Rosyjską.

Rozszerzenie czarnej listy oznacza, że unijne sankcje wizowe i finansowe w związku z kryzysem ukraińskim dotyczą już 119 osób. UE zamroziła także wcześniej aktywa 23 spółek.

Unia Europejska ograniczyła dostęp do kapitału na trzem rosyjskim firmom naftowym: Rosnieft, Transnieft i Gazprom Nieft. Decyzję opublikowano w Dzienniku Urzędowym UE.

Sankcje obejmują zakaz zakupu, sprzedaży, świadczenia usług inwestycyjnych lub pomocy w emisji papierów wartościowych i innych instrumentów finansowych o terminie zapadalności powyżej 30 dni.

Takie same restrykcje obejmą rosyjskie banki państwowe, na które już w sierpniu UE nałożyła nieco łagodniejsze sankcje (termin zapadalności papierów, których dotyczyły restrykcje, wynosił 90 dni) oraz trzy duże rosyjskie firmy zbrojeniowe: OPK Oboronprom, United Aircraft Corporation i Urałwagonzawod.

Wprowadzenie nowych sankcji zapowiedział wczoraj szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy po spotkaniu ambasadorów krajów unijnych. Dodał, że przed końcem września Unia rozważy, czy sankcje mogą być zawieszone. Komisja i służby dyplomatyczne UE przygotują też propozycje zmiany, zawieszenia albo cofnięcia wszystkich bądź części obowiązujących sankcji. "Oczekuje się, że Rada (państwa UE) pilnie rozważy te propozycje w celu podjęcia odpowiednich działań, jeśli sytuacja na to pozwoli" - oświadczył Van Rompuy.

W poniedziałek kraje UE przyjęły nowe sankcje wobec Rosji za podsycanie konfliktu na Ukrainie. Postanowiły wstrzymać ich wdrożenie, by ocenić, czy zawieszenie broni na wschodniej Ukrainie jest przestrzegane.

(mpw)