​Do Charkowa dotarły już 162 osoby, które chcą ewakuować się do Polski z objętej działaniami wojennymi wschodniej Ukrainy. Kolejnych 20 osób może jeszcze być w drodze. Polski MSZ poinformował o zakończeniu najbardziej niebezpiecznej części sprowadzenia do kraju Polaków i osób polskiego pochodzenia.

Wszyscy ewakuowani na najbliższe dni zostali zakwaterowani w hotelu w Charkowie. Mają zapewnione pełne wyżywienie i są objęci całodobową opieką konsularną. Dokładnego miejsca ich pobytu MSZ jednak nie ujawnia.

Jak wyjaśnił nadzorujący operację na miejscu wiceminister Konrad Pawlik, dziś zaczęła się jej druga faza. Przystępujemy do wyrabiania wiz oraz Kart Polaka dla tych osób, które spełniają kryteria ich otrzymania, a do tej pory nie złożyły stosownych wniosków. Czynności te powinny potrwać kilka dni. Nie chciałbym teraz podawać dokładnych terminów - zaznaczył.

Rzecznik MSZ zapewnił, że transport uchodźców do kraju nastąpi w ciągu kilku najbliższych dni. Nie ujawnił jednak szczegółów.

(MRod)