Ponad 58 proc. Japończyków uważa, że rząd nie radzi sobie z kryzysem w uszkodzonej elektrowni atomowej Fukushima I. Blisko 58 proc. badanych popiera jednak jego wysiłki w zakresie pomocy ofiarom trzęsienia ziemi z 11 marca.

Sondaż przeprowadziła telefonicznie agencja Kyodo. Wedłyg wyników ankiety 19,6 proc. respondentów jest zdania, że władze wcale nie radzą sobie z wypadkiem w Fukushimie. Niewiele ponad 39 proc. badanych ma odmienną opinię, przy czym tylko 4,9 proc. zdecydowanie popiera działania rządu w tej dziedzinie, a 34,4 proc. tylko w pewnym zakresie.

Z sondażu wynika również, że poparcie dla premiera Naoto Kana wzrosło do 28,3 proc., czyli o 8,4 proc. w porównaniu z poprzednią ankietą przeprowadzoną w połowie lutego.

Aż 67,5 proc. respondentów, choć w różnym stopniu, popiera tymczasową podwyżkę podatków na rzecz odbudowy obszarów dotkniętych kataklizmem. 20,1 proc. badanych zdecydowanie opowiada się za takim rozwiązaniem, a 47,4 proc. popiera ten pomysł w stopniu umiarkowanym.

Według prowizorycznego bilansu, w trzęsieniu ziemi i tsunami zginęło co najmniej 10 066 osób, a 17 442 zaginęły. Straty szacowane są wstępnie na ponad 200 mld euro, nie licząc strat przedsiębiorstw i konsekwencji wycieku nuklearnego.