W środę 8 najlepszych drużyn siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn rozpocznie walkę o mistrzowski tytuł tych reprezentacyjnych rozgrywek. ERGO Arena znowu będzie świadkiem zmagań męskiego VNL. Za dwa dni zagrają USA z Francją oraz Włochy z Argentyną.

Finalistami VNL 2023 są kolejno: USA, Japonia, Polska, Włochy, Argentyna, Brazylia, Słowenia oraz Francja.

Już w środę zagrają USA z Francją oraz Włochy z Argentyną

Amerykanie zapewnili sobie pierwsze miejsce w tabeli, przeskakując ostatnim zwycięstwem rewelacyjną Japonię. Będzie to czwarty występ USA w fiale VNL. Dotychczas nie udało im się zdobyć złota w turnieju, choć mają na koncie brąz (2018) i dwa srebra (2019 i 2022).

Ich ćwierćfinałowymi rywalami będą Francuzi, którzy bronią zeszłorocznego tytułu, ale tym razem do końcowego etapu załapali się "rzutem na taśmę", pokonując reprezentację Niemiec. Tak czy inaczej, od początku istnienia VNL nie było finału, w którym zabrakłoby Francji, mogącej pochwalić się też srebrnym (2018) i brązowym medalem (2021).

Zwycięzca meczu USA-Francja trafi w kolejnym spotkaniu na Włochy lub Argentynę - rywali z ćwierćfinału nr 2. Włoscy mistrzowie świata mierzą się debiutantami finału VNL, ale pamiętamy, że Argentyńczycy to brązowi medaliści igrzysk olimpijskim w Tokio. Dla Włochów to drugi występ w ostatecznej fazie siatkarskiej Ligi Narodów.

Gdyby oceniać tylko po tegorocznym dorobku w VNL, można spodziewać się naprawdę wyrównanego spotkania - Włochy i Argentyna to numery cztery i pięć w tabeli, z taką samą liczbą punktów (26) i zwycięstw (9). Warto też wspomnieć, że Agustin Loser (Argentyna) indywidualnie zostawił daleko w tyle wszystkich najlepiej blokujących tegorocznego VNL.

Mieliśmy dla Was bilety na spotkania, które rozegrane zostaną 19 lipca w ERGO Arena w Gdańsku. Przypominamy - są to dwa mecze: USA - Francja oraz Włochy - Argentyna.

Na Wasze wpisy czekaliśmy do wtorku do 12:00. Ze szczęśliwcami, którzy zdobyli bilety, skontaktowaliśmy się mailowo.