"Siły powietrzne naszego kraju są usatysfakcjonowane przebiegiem ofensywy w Libii" - oświadczył wicemarszałek Royal Air Force, Phil Osborn. Nie podał jednak szczegółowych danych na temat przeprowadzonych nalotów i wyrządzonych szkód. Brytyjskie samoloty wojskowe zaatakowały libijskie systemy obrony powietrznej wokół Trypolisu.

System obrony powietrznej Libii mnie nie niepokoi, choć zagrożenie istnieje - oświadczył Osborn. Zapewnił, że koalicja robi wszystko, by uniknąć ofiar cywilnych. Nie obieramy celu, jeśli ryzyko jest zbyt wysokie - podkreślił.

Rzecznik brytyjskiego sztabu generalnego generał John Lorimer zastrzegł, że jest zbyt wcześnie, "by stwierdzić, jaki na miejscu jest skutek" operacji.

Koalicja USA, Francji, W. Brytanii, Kanady i Włoch przystąpiła wczoraj operacji "Świt Odysei", mającej powstrzymać ataki wojsk Muammara Kadafiego na ludność cywilną, zwłaszcza wokół powstańczej stolicy Bengazi.