To bardzo ważny dzień dla uczestników 74. Rajdu Polski: zapoznanie z trasą to właściwie kluczowy element przygotowań do rywalizacji. Błędy popełnione dziś mogą okazać się niezwykle kosztowne już podczas odcinków specjalnych.

Podczas zapoznania załogi pokonują trasy poszczególnych odcinków specjalnych i sporządzają notatki. To właśnie ich zapis podczas imprezy pozwoli kierowcom pokonywać rajdowe kilometry w zawrotnym tempie. Sprawa nie jest jednak prosta. Kierowca wraz z pilotem przejeżdżają oes samochodem fabrycznym i to zgodnie z zasadami ruchu drogowego. Trasa rajdu jest dziś bowiem dostępna dla wszystkich uczestników ruchu.

Załoga, jadąc więc na przykład 70 km/h, musi przewidzieć, jak zachowa się rajdówka za kilka dni, kiedy ten sam zakręt będzie pokonywany już ze zdecydowanie większą prędkością.

A o to, by kierowcy nie przekraczali dziś dozwolonych prędkości, dbają czujniki GPS.

Rajd Polski nie jest bardzo wymagający dla kierowców pod względem technicznym. Tu w dużej mierze liczy się prędkość, ale jeśli dziś kierowca i pilot w niewłaściwy sposób przygotują notatki, to stracą szansę na końcowe wysokie miejsce.

Każdy odcinek załoga może przejechać tylko dwukrotnie. To jedyny czas, by przygotować się do startu. Taki przejazd nie będzie płynny. Niejednokrotnie trzeba będzie wysiąść z samochodu, dokładnie obejrzeć konkretny zakręt czy "hopę" i zastanowić się, w jaki sposób ten fragment trasy trzeba będzie pokonać na pełnej, rajdowej prędkości.

(e)