Fala powodziowa na Wiśle dotarła już do województwa pomorskiego. Dzięki zaporze we Włocławku udało się ją obniżyć o pół metra. Do Bałtyku fala wezbraniowa dotrze jutro wieczorem lub pojutrze. Przeprowadzone do tej pory badania pomorskich kąpielisk nie wykazały zwiększonych stężeń zanieczyszczeń czy bakterii.

W rejonie Tczewa - gdzie przemieszcza się fala wezbraniowa - poziom wody będzie się wahał przy przekroczonym stanie alarmowym - prognozuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

W mieście newralgicznym punktem jest nowy, wyremontowany za miliony bulwar. W czasie majowej fali powodziowej dosłownie zabrakło kilku centymetrów, by woda wylała. Wówczas bulwar uratował specjalny kilometrowy rękaw napełniony wodą, który podniósł wysokość wału o około pół metra.

W pogotowiu - jak informuje reporter RMF FM Wojciech Jankowski - jest staż pożarna i straż miejska.

IMGW przypomina o niebezpieczeństwie przebywania nad brzegami rzek, zagrożeniu dla obszarów zalewowych, możliwości lokalnych podtopień, wystąpienia wody z koryt rzecznych i zalania przybrzeżnych terenów, uniemożliwieniu prowadzenia prac hydrotechnicznych oraz utrudnieniu funkcjonowania komunikacji lądowej i żeglugi wodnej.

Ponad 200 milionów złotych przekazane już zostało na zasiłki dla powodzian - podał rzecznik rządu, Paweł Graś. Drugie tyle dostały gminy na naprawę wałów i naprawę szkód. W tej chwili 200 milionów zostało przekazane wojewodom. Wojewodowie przekazują to sukcesywnie samorządowcom, a samorządowcy poszkodowanym rodzinom. W tej chwili ta pomoc dotarła - na wczoraj - do 11 tys. 800 rodzin" - powiedział rzecznik rządu.