Fala na Wiśle jest poważniejsza niż się tego spodziewano. Przez część regionów, przechodzi nawet przez sześć dni - powiedział szef MSWiA Jerzy Miller.

Bardzo trudna sytuacja jest w zalanej prawie całkowicie gminie Wilków w woj. lubelskim, w okolicach Świniar w woj. mazowieckim i w Sandomierzu. Przez długość fali na Wiśle, nie można tam załatać wyrwy w wale .

W okolicach Dobrzykowa wał ma zostać przerwany, po to, żeby rzeka, która wydostała się przez wyrwę w Świniarach, wróciła do koryta Wisły.

Pogorszyła się sytuacja na Warcie. Zbiornik retencyjny Jeziorsko - jak powiedział minister - jest całkowicie wypełniony. Wpływa do niego tyle samo wody i ile z niego wypływa.

Szef MSWiA Jerzy Miller ponownie zaapelował do mieszkańców zagrożonych terenów, żeby nie zwlekali z ewakuacją. Zapewnił, że policja chroni pozostawione mienie i do tej pory nie było żadnych przypadków szabrownictwa.

W ciągu najbliższych dni, poprawić ma się pogoda. Synoptycy nie przewidują ulewnych opadów.