Chociaż na terenach powodziowych można mówić o stanie podwyższonego ryzyka epidemiologicznego, Główny Inspektor Sanitarny nie odnotował zwiększonej liczby zatruć. Od początku powodzi było ich 30 - ustaliła reporterka RMF FM.

Od kilku dni w Polsce gwałtownie wzrosła temperatura. Upał sprzyja rozwojowi bakterii, ale nie powinno to wpłynąć na podwyższenie ryzyka epidemiologicznego - twierdzi Główny Inspektorat Sanitarny. To, czy epidemia wybuchnie, w dużym stopniu zależy od samych mieszkańców zalanych terenów. Ważne, by pić tylko wodę zdatną do spożycia.

Przy pracach porządkowych potrzebna jest ostrożność bo muł naniesiony przez wodę może zawierać wszystko, zarówno pod względem mikrobiologicznym jak i chemicznym - ostrzega Jan Bondar z GIS-u.

Podczas sprzątania zalanych domów nie wolno zapominać o odzieży ochronnej. Osoba, która się zrani, powinna zaszczepić się na tężec. Nie wolno też samemu sprzątać padłych zwierząt.