Raymond Cowels, filar zespołu "Zielonych Kanonierów", który w sezonie 2021/22 zdobył tytuł wicemistrza Polski, wraca do Legii Warszawa. Rzucający obrońca ponownie w stolicy.

Tego zawodnika nie trzeba przedstawiać żadnemu kibicowi Legii Warszawa. W rewelacyjnym dla stołecznego klubu sezonie 2021/22 Amerykanin dostarczał zespołowi średnio aż 14.2 punktów, 4.1 zbiórek oraz 1.2 asysty na mecz, będąc współautorem wicemistrzostwa Polski oraz awansu do ćwierćfinału FIBA Europe Cup.

Witam z powrotem. Jestem podekscytowany tym, że wracam do Legii i znów będę częścią klubu. Znów zagram w Warszawie, ponownie chcę zmierzać w stronę mistrzostwa Polski i zagrać w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Nie mogę się doczekać chwili w której znów będę w stolicy i spotkam kibiców. Mam nadzieję, że przed nami bardzo dobry sezon - powiedział Ray Cowels.

Raymond Cowels III to absolwent uczelni Santa Clara, w której - mierzący 191 centymetrów koszykarz - spędził cztery lata. W barwach Broncos zagrał łącznie 137 meczów, zdobywając średnio 9.3 punktów w swoim seniorskim sezonie w drużynie grającej w NCAA.

Dorosłą karierę Amerykanin rozpoczął w Den Helder Kings - sześciokrotnym mistrzu Holandii. Kolejne lata to m.in. gra w Nowej Zelandii, Kanadzie, Finlandii i Francji, skąd w sezonie 2019/20 trafił do Polski, a konkretnie do PGE Spójni Stargard. Ray Cowels był wyróżniającą się postacią zespołu walczącego o awans do fazy play-off. Amerykanin był silnym punktem stargardzian, którzy zameldowali się w finale Suzuki Pucharu Polski i w ćwierćfinale Mistrzostw Polski. w których ulegli Zastalowi Zielona Góra. W sezonie zasadniczym rozgrywek 2020/21 Energa Basket Ligi, rzucający obrońca legitymował się statystykami na poziomie 13.5 punktów, 4.8 zbiórek oraz 1.5 asysty. Wspomniane rozgrywki koszykarz dokończył we francuskim Union Poitiers, w barwach którego zagrał cztery mecze.

W czerwcu 2021 roku Amerykanin stał się zawodnikiem Legii Warszawa, z którą z powodzeniem występował w Energa Basket Lidze oraz w europejskich pucharach. W rozgrywkach FIBA Europe Cup rzucający obrońca zapisywał na swoim koncie średnio 15.2 punktów, 3.3 zbiórek i 1.5 asysty i także dzięki niemu "Zieloni Kanonierzy" awansowali aż do ćwierćfinału tych rozgrywek. W Energa Basket Lidze Cowels również był filarem drużyny, która w imponującym stylu awansowała do finału mistrzostw Polski i wywalczyła srebrny medal.

W minionym sezonie Raymond Cowels reprezentował barwy mistrza Węgier, Falco Szombathely, grającego w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W tych elitarnych rozgrywkach zawodnik notował zazwyczaj 10 punktów, 2 zbiórki oraz 1.1 asysty na mecz, ale jego zespół nie zdołał awansować do kolejnej fazy rywalizacji. W lidze węgierskiej żółto-czarni obronili tytuł mistrza kraju pokonując w finale Albę Fehervar.

Cieszymy się, że Ray wraca do nas. Już przed minionym sezonem czyniliśmy ku temu starania, ale nie doszło do porozumienia. Tym razem rozmowy poszły bardzo szybko, chęci były z obu stron, w związku z czym witamy Raya ponownie w Legii. Wszyscy dobrze znamy mocne strony tego zawodnika, są to m.in. rzut i świetna defensywa. Pobyt Raya na Węgrzech, gra w Lidze Mistrzów w barwach zespołu z Szombathely, na pewno pomogła mu w rozwoju, tam grał więcej "na piłce", jego gra rozwinęła się jeszcze bardziej
- powiedział trener Wojciech Kamiński.

W kadrze Legii Warszawa na sezon 2023/24, w którym klub będzie rywalizował w Orlen Basket Lidze oraz w kwalifikacjach do fazy grupowej Ligi Mistrzów, są: Raymond Cowels, Shawn Pipes Jr., Michał Kolenda, Jakub Schenk, Dariusz Wyka, Grzegorz Kulka i Benjamin Didier-Urbaniak.