Koszykarze z kadry 3x3 przebywają w Serbii. To kolejny etap przygotowań do kwalifikacji olimpijskich. Polacy rozgrywają tam mecze towarzyskie. „Chcieliśmy zagrać z jedną z najlepszych drużyn na świecie, która ma już awans na igrzyska. To był idealny kandydat, by na dwa tygodnie przed turniejem w Grazu z nim posparować” - mówi w rozmowie z RMF FM trener koszykarskiej kadry 3x3 Piotr Renkiel. Po powrocie do kraju kadrowicze będą szlifować formę w Mrągowie. Turniej kwalifikacyjny w austriackim Grazu zostanie rozegrany pod koniec maja.

Polacy byli już m.in. na zgrupowaniu w Zakopanem. Teraz rozgrywają mecze towarzyskie w Serbii. Wszystko po to, by spełnić marzenie i awansować na Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Trener Piotr Renkiel podał już kadrę na turniej kwalifikacyjny w Grazu, ale nie oznacza to, że w drużynie nie będzie zmian. M.in. dlatego z kadrą ciągle przygotowuje się większa grupa zawodników

W każdym momencie zawodnicy mogą wypaść z powodu drobnych kontuzji. Cały czas trwa pandemia i pozytywny test może zabrać nam zawodnika. Liczymy, że szczepienia, które przeszliśmy w poprzednim tygodniu, trochę nam zabezpieczą sytuację. Ciągle każdy z zawodników może znaleźć się w drużynie i pomóc w awansie. Żelazny skład, żelazną czwórkę muszę zgłosić dopiero 24 maja na spotkaniu technicznym już na miejscu, w Austrii. Tam zgłoszę cztery nazwiska. Czekają nas w międzyczasie dwa badania na Covid wymagane przez FIBA 3x3. Zatem sporo może się jeszcze zdarzyć - tłumaczy trener biało-czerwonych Piotr Renkiel w rozmowie z RMF FM.

W kadrze 3x3 są także koszykarze znani z Energa Basket Ligi, jak choćby Karol Gruszecki, Przemysław Zamojski czy Kacper Młynarski. Ile czasu zajmuje przestawienie się dużej koszykówki na wersję 3x3?

To indywidualna kwestia. Każdy inaczej się dostosowuje. To może być tydzień, dwa albo miesiąc. Tak naprawę, dopóki nie rozegra się poważnego turnieju, pozostaje znak zapytania. Inaczej było w przypadku Przemka Zamojskiego. On wychowywał się, wyrósł na koszykówce ulicznej. Doskonale wiedział jak to wygląda. Dla niego ten proces trwał krócej. Co do pozostałych zawodników - każde zgrupowanie pomaga nam odpowiedzieć na to pytanie - podkreśla Renkiel.

Oprócz treningów elementem przygotowań jest także wywiad i zdobywanie informacji - w okresie pandemii głównie przy pomocy internetu

Social media odgrywają ogromną rolę. Widzimy, gdzie kto gra w turniejach, gdzie się przygotowuje. Nas też obserwują. Kiedy przyjechaliśmy do Hiszpanii, wszyscy wiedzieli, że wcześniej byliśmy w Zakopanem. Każdy każdego śledzi. Prosimy zawodników, by nie wszystko pokazywali w internecie - mówi trener Piotr Renkiel.

Po powrocie z Nowego Sadu kadra przeniesie się do Mrągowa. Chcemy się odciąć od dużych aglomeracji. Zawodnicy mają być skupieni. Rozegramy tam jeszcze sparingi z Litwinami. 19 maja w Mrągowie i dwa dni później pojedziemy do Kowna. Później przyjedziemy do Warszawy. Przenocujemy i polecimy samolotem do Austrii - kończy szkoleniowiec biało-czerwonych.

Opracowanie: