Na zimę jesteśmy przygotowani - usłyszeliśmy od kolejarzy. Niecałe 2 tygodnie temu PKP Polskie Linie Kolejowe zapewniały, że pasażerowie będą na bieżąco informowani o utrudnieniach na torach. A jak jest naprawdę - przekonali się pasażerowie, którzy wczoraj utknęli w Skierniewicach po blokadzie linii Warszawa - Łódź.

Kolejarze nie poinformowali, że linia jest zablokowana i że utrudnienia mogą potrwać nawet kilkadziesiąt minut. Za każdym razem na 3 minuty przed planowanym odjazdem pasażerowie kolejnych pociągów dowiadywali się, że będą opóźnione.

Niestety, tego zdarzenia nie można było przewidzieć - twierdził Mirosław Siemieniec z PKP. Jest przewoźnik poinformowany, że nastąpił wypadek, czekamy na decyzję organów, które prowadzą dochodzenie - mówił Siemieniec.

Za miesiąc też możemy usłyszeć: tak silnych opadów śniegu nikt nie mógł przewidzieć. Albo tego, jak długo lód na przewodach będzie wstrzymywał ruch. Za to na pewno dowiemy się o opóźnieniu lub odwołaniu pociągu. Na 3 minuty przed odjazdem.