Miłośnicy kina zjeżdżają do Hollywood na jutrzejszą galę wręczenia Oscarów. Fani liczą na spotkanie z ulubioną gwiazdą. Słynnym hollywoodzkim bulwarem w tej chwili trudno już przejść, a z każdą godziną tłum jest coraz większy. Nasz specjalny wysłannik do Hollywood rozmawiał z Polakami, którzy przyjechali zobaczyć przygotowania do tegorocznej gali.

Niewątpliwie jest to magia. Uważam, że ta promocyjna machina, która nakręciła rozdanie Oscarów w Kodak Theatre, bez wątpienia jest magią - mówi polska turysta. T o miejsce jest fajne, aczkolwiek jeśli ktoś się nastawił na wielkie wieżowce i dużo świateł, to Hollywood Boulevard może go trochę rozczarować. Ale mnie się podoba. Ma fajny klimat początków filmów lat 20. i 30. Ta parterowa czy jednopiętrowa zabudowa do mnie trafia. Wiem, że wielu ludzio nastawiło się tu niemalże na parki rozrywki czy hotele pod samo niebo, ale to zdecydowanie nie jest to. To jest właśnie klimat tego starego Hollywood i tak powinno być - dodaje inny z naszych rodaków.