W parku szpitala im. Sapiehy w Wilnie posadzono lipę. Drzewo ma stanowić symbol upamiętniający prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego, który zginął w katastrofie lotniczej 10 kwietnia.

Drzewo w cywilizacji europejskiej jest symbolem wiecznego trwania. To właśnie lipa była natchnieniem dla Jana Kochanowskiego, wielkiego polskiego poety, w pisaniu słynnych "Trenów" po niespodziewanej śmierci jego ukochanej córki. My, dziś, opłakujemy naszych kolegów i przyjaciół, którzy wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim i Marią Kaczyńską zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem - powiedział ambasador Polski na Litwie Janusz Skolimowski.

Skolimowski wspominał, jak żywo zareagowała Litwa na wiadomość o wielkiej tragedii narodu polskiego. Mówił o spontanicznie organizowanych mszach żałobnych, wywieszaniu flag litewskich z kirem, składaniu kwiatów i zniczy przed polską ambasadą w Wilnie.

W uroczystości sadzenia drzewa Lecha Kaczyńskiego udział wzięli także były prezydent Litwy Valdas Adamkus i wiceprzewodniczący Sejmu Czeslovas Jurszenas. Obydwaj podkreślili, że Kaczyński był wielkim przyjacielem Litwy i zawsze bronił jej interesów.