W katastrofie prezydenckiego samolotu niedaleko Smoleńska zginęło 97 osób - podało ministerstwo ds. nadzwyczajnych Rosji. Trwa wydobywanie ciał z wraku maszyny. Już dzisiaj będzie można dokonywać identyfikacji ofiar. Takie informacje przekazał specjalny wysłannik RMF FM Paweł Świąder.

Rosyjski minister ds. nadzwyczajnych Siergiej Szojgu poinformował, że po wydobyciu z wraku samolotu ciała ofiar katastrofy będą składane do trumien na lotnisku w Smoleńsku, skąd zostaną przetransportowane do Moskwy.

W katastrofie samolotu niedaleko Smoleńska zginął prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria oraz ponad 90 innych osób, które leciały na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Jak relacjonował Szojgu, samolot Tu-154 rozpadł się na dwie części, jedna leży w odległości 800 metrów od drugiej.