Na przełomie sierpnia i września do Smoleńska przyjadą polscy żandarmi i eksperci, którzy rozpoczną operację przygotowania wraku tupolewa do przewiezienia do Polski. Ustalono to w rozmowach polskiego prokuratora z rosyjskim odpowiednikiem w Moskwie.

O żadnym terminie sprowadzenia wraku do Polski w tej chwili mówić nie można. To będą jedynie przygotowania do operacji przewiezienia wraku. Nie potrafię podać daty sprowadzenia wraku samolotu. Oczywiście o to pytaliśmy i rozmawialiśmy na ten temat. Uzyskaliśmy informacje, że strona rosyjska, Komitet Śledczy, prowadzi jeszcze badania techniczno-lotnicze, jak to określono, wraku samolotu. Właśnie w związku z prowadzeniem tych badań uzgodniliśmy, że polscy biegli będą mogli w nich również uczestniczyć - mówi prokurator generalny Andrzej Seremet.

Seremet zdradził również, że na przełomie lipca i sierpnia do Moskwy przyjadą ponownie prokuratorzy wojskowi i będą mogli, jeżeli będzie taka potrzeba i konieczność, brać udział w przesłuchaniach, podobnie jak było to w lutym. Pod koniec tego miesiąca do Moskwy mają przyjechać polscy eksperci, którzy razem z Rosjanami odsłuchają zawartość czarnych skrzynek.

Prokurator generalny nie chciał komentować wczorajszego zaskakującego komunikatu rosyjskiego Komitetu Śledczego o trzech błędnie rozpoznanych ciałach ofiar przez polską stronę.