Ponieśliśmy wszyscy bolesną stratę - powiedział marszałek Sejmu Bronisław Komorowski podczas uroczystego zgromadzenia posłów i senatorów, którzy oddali hołd ofiarom katastrofy 10 kwietnia. Patrząc na wypełnioną po brzegi salę posiedzeń, widzę tu całą Polskę, całe państwo polskie - mówił. W uroczystości uczestniczyły rodziny parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie.

W Sejmie pojawili się także przedstawiciele najwyższych władz państwowych, w tym premier Donald Tusk, członkowie rządu, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Na uroczystość przybyli również m.in. szef Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek, byli prezydenci Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, były premier Tadeusz Mazowiecki, kardynał Józef Glemp, europosłowie, przedstawiciele kościołów i wyznań oraz korpusu dyplomatycznego.

Obecny na uroczystości brat zmarłego prezydenta i szef PiS Jarosław Kaczyński odebrał od parlamentarzystów kondolencje.

Przedstawiciele poszczególnych klubów odczytali nazwiska posłów i senatorów, którzy zginęli w katastrofie. Na mównicy sejmowej złożono kwiaty, a na telebimach pokazywano zdjęcia zmarłych parlamentarzystów.

W pierwszej kolejności Elżbieta Rafalska odczytała nazwiska tragicznie zmarłych posłów klubu PiS: wicemarszałka Sejmu Krzysztofa Putry, szefowej klubu Grażyny Gęsickiej, Przemysława Gosiewskiego, Aleksandry Natalli-Świat, Zbigniewa Wassermanna i senatorów Janiny Fetlińskiej i Stanisława Zająca.

Nazwiska posłów PO odczytała Iwona Śledzińska-Katarasińska. Klub PO stracił wicemarszałek Senatu Krystynę Bochenek, wiceszefa klubu Grzegorza Dolniaka, Sebastiana Karpiniuka i Arkadiusza Rybickiego.

Anna Bańkowska wymieniła nazwiska posłów i posłanek klubu Lewicy. W katastrofie zginęli wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński, wiceszefowa klubu Izabela Jaruga-Nowacka i Jolanta Szymanek-Deresz.

Nazwiska posłów PSL odczytał wicepremier, prezes PSL Waldemar Pawlak, który pożegnał też prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Klub PSL stracił Leszka Deptułę, Wiesława Wodę i Edwarda Wojtasa.

Nazwisko posła niezrzeszonego Macieja Płażyńskiego odczytał Longin Komołowski.