Wyrazy współczucia Polsce z powodu tragedii pod Smoleńskiem złożyła sekretarz stanu USA Hillary Clinton. W swoim oświadczeniu podkreśliła, że prezydent Kaczyński był wybitnym bojownikiem o demokrację - i to nie tylko w Polsce.

Łączę się z prezydentem Obamą, składając moje najgłębsze kondolencje narodowi polskiemu, rodzinie Kaczyńskich i rodzinom wszystkich tych, którzy zginęli w tej tragedii. Wraz z prezydentem i jego żoną zginęli polscy przywódcy różnych odcieni politycznych, którzy kształtowali i przyspieszyli demokratyczną transformację Polski po 1989 roku i prowadzili Polskę do obiecującej przyszłości. Cały świat głęboko odczuwa tragedię ich przedwczesnej śmierci. Ich dziedzictwo będzie żyło w wolnej i kwitnącej Polsce - napisano w oświadczeniu Clinton.

Stany Zjednoczone wspierają Polskę w tej trudnej godzinie. Tak jak kraj, któremu przewodził, prezydent Kaczyński był jednym z najbardziej wartościowych i zaufanych sojuszników Ameryki. Był dobrze znany w USA jako bojownik o demokrację przeciwko opresyjnemu reżimowi, człowiekiem, którego droga życiowa zaprowadziła ze Stoczni Gdańskiej do prezydentury wolnego kraju. Był niestrudzonym obrońcą wolności i praw człowieka nie tylko w Polsce, lecz na całym świecie. Będziemy go długo pamiętać i będzie go nam brakować - czytamy w oświadczeniu.

Naród polski przeszedł zbyt wiele cierpień, ale zawsze wykazywał niezłomność i zdecydowanie wobec przeciwności losu. Wiem, że zjednoczy się w solidarności, by opłakiwać tę stratę. Moje myśli i modlitwy kierują się dziś ku narodowi polskiemu - napisano w konkluzji oświadczenia amerykańskiej sekretarz stanu.

Słuchaj w internecie programu specjalnego w RMF FM