Około 30 demonstrantów dostało się do biurowca przy ateńskim placu Syntagma. Chcieli podpalić budynek- informują świadkowie. W biurowcu mieści się m.in. siedziba Eurobanku, jednego z największych wierzycieli Grecji.

Z relacji świadków wynika, że do akcji musieli wkroczyć policjanci, którzy uniemożliwili podłożenie ognia. W centrum Aten od rana dochodzi do starć Greków z policją.

Parlament przyjął program oszczędnościowy, bez którego pogrążona w kryzysie Grecja nie dostałaby dalszej międzynarodowej pomocy finansowej.