„W związku z ostatnią decyzją o zamknięciu turystyki zimowej opracowujemy plan wsparcia dla gmin górskich i całych subregionów turystycznych” - zapowiedział wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin w poniedziałkowym wywiadzie dla "DGP".

W poniedziałkowej rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną wicepremier Gowin "obiecuje plan wsparcia dla subregionów turystycznych dotkniętych restrykcjami covidowymi".

Jak pisze dziennik, pomoc ma iść w setki milionów złotych. Jednocześnie podkreśla, że korygowana jest lista branż, które będą mogły skorzystać z najnowszej tarczy. Padają też zapowiedzi planów rządu na okres po wygaszeniu pandemii. to m.in. programy inwestycyjne skierowane do najbardziej perspektywicznych sektorów z polskim kapitałem. Po nowym roku Zjednoczona Prawica ma ustalić dalszy plan działania. Solidarna Polska ma w nim forsować zmiany w sądownictwie, PiS - w organizacji szpitali, a Porozumienie - w gospodarce - czytamy.

Gowin odnosząc się do stwierdzenia, że rząd uruchomił kolejną tarczę, ale wciąż pojawia się wiele apeli o pomoc, powiedział: "Analizujemy kod po kodzie, uzgadniamy wszystko z Ministerstwem Finansów. Jeśli chodzi o branżę turystyczną i gastronomiczną, przygotowujemy nowe rozwiązania. Także ten opisywany przez panów przypadek będzie analizowany. W ostatniej ustawie covidowej wyposażyliśmy rząd w prawo rozszerzania bądź zawężania listy branż objętych pomocą w drodze rozporządzeń. Dlatego możemy na bieżąco reagować i uwzględniać możliwie dużo niuansów".

Dopytany przez "DGP", w jaki sposób odsiewani są ci, którzy nie mogą liczyć na pomoc państwa i czy punktem wyjścia jest tworzona w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii lista branż administracyjnie zamkniętych oraz takich, które są z nimi połączone w jeden łańcuch gospodarczy, stwierdził, że obie listy są tworzone "w codziennym dialogu z przedsiębiorcami". "Następnie propozycje resortu z konkretnymi wyliczeniami trafiają do Ministerstwa Finansów. Między tymi resortami uciera się jakiś konsens. Panowie pewnie się domyślają, jak w tym procesie podzielone są role. W przypadkach spornych różnice zdań rozstrzyga premier" - mówił.

Ile środków zostanie przeznaczonych na pomoc?


Gazeta zapytała, które kolejne branże, które powinny zostać objęte pomocą, Gowin odpowiedział: "Oczywiście, ale nie chcę uprzedzać decyzji Rady Ministrów. Pracujemy nad pomocą nie tylko dla przedsiębiorców. W związku z ostatnią decyzją o praktycznym zamknięciu turystyki zimowej opracowujemy plan wsparcia dla gmin górskich i całych subregionów turystycznych. Mam na myśli Podhale, Sądecczyznę, Beskid Żywiecki i Sudety. W Krajowym planie odbudowy przygotowaliśmy kilka projektów szerokich inwestycji publicznych w turystykę, miejscowości uzdrowiskowe itp. W świetle ostatnich obostrzeń nie możemy jednak czekać, aż pojawią się fundusze unijne. Przygotowujemy pilną pomoc ze środków krajowych. Trafi ona do samorządów" - powiedział wicepremier.

Dodał, że "z budżetu państwa chcemy pokryć inwestycje gminne lub powiatowe, dzięki czemu samorządy będą mogły zaoszczędzić środki i przesunąć je na pomoc dla przedsiębiorców". Zaznaczył, że z perspektywy ministerstwa nie da się wychwycić wszystkich przypadków, z perspektywy wójta, burmistrza czy starosty już tak. Dlatego jestem entuzjastą zasad pomocniczości i samorządności. "Im więcej władzy w samorządach, tym sprawniej funkcjonuje państwo" - mówił Jarosław Gowin.

Dziennik zapytał, o jak dużych środkach mówi w kontekście pomocy dla gmin i regionów turystycznych. Gowin odpowiedział, że na pewno idących w setki milionów. "W skali całej turystyki pomoc sięga już kwot wielomiliardowych. Z samej pierwszej tarczy firmy turystyczne otrzymały 4-5 mld zł. Dopytywany, czy te pieniądze zostaną wydane w ramach liczącego 12 mld zł Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych (RFIL) czy poza nim, stwierdził: "Mamy wypracowany mechanizm dystrybucji środków w ramach RFIL. Moim zdaniem najprostszym rozwiązaniem byłoby powiększenie tej puli o pieniądze niezbędne na pomoc dla gmin turystycznych".