W przeciwieństwie do Rosjan, Polacy planują znacznie skromniejsze wydatki. Na gadżety przeznaczymy średnio 19 euro, czyli 81 złotych. Do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty podróży i ewentualnie hotel.

Jeszcze mniejsze wydatki planują pozostali kibice z naszej grupy. Grecy wydadzą na gadżety 16 euro, a Czesi 11 euro.

Ze wszystkich narodów najbardziej oszczędni są jednak Holendrzy. Ci chcą przeznaczyć na koszulki, czapki, gwizdki i szaliki tylko 4 euro.

Pozostaje jeszcze pytanie, ile warta jest sama wygrana. Bankowcy zapytali kibiców, ile pieniędzy są w stanie poświęcić na mistrzostwo. Wyszło na to, że jedna osoba średnio wydałaby na nie 98 euro.

Największymi fanatykami pod tym względem są mieszkańcy Wysp Brytyjskich. Dla przeciętnego Irlandczyka tytuł Euro 2012 jest warty 295 euro, a dla przeciętnego Anglika - 207 euro. Europejczycy z południowej części kontynentu także mają szczególną sympatię dla tytułu: największą Grecy, którzy wycenili tytuł na 187 euro, za nimi Włosi (167 euro), Hiszpanie (130 euro) i Portugalczycy (112 euro).

Polacy plasują się dokładnie na poziomie średniej europejskiej, czyli wydaliby na tytuł 98 euro. Drugi gospodarz mistrzostw - Ukraina (43 euro) plasuje się wyżej niż inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej: Chorwacja (37 euro), Rosja (22 euro) i na samym końcu ligi - Czechy (14 euro). Mimo iż we Francji odsetek fanów piłki nożnej jest najniższy, wynik tego kraju - 91 euro - jest bliski średniej europejskiej. Z kolei poniżej średniej wypadają kraje północnoeuropejskie: Niemcy (65 euro), Holandia (39 euro), Szwecja (34 euro) i Dania (23 euro).

Ranking - ile wydadzą kibice na gadżety związane z Euro?