"Mój kontrakt z Włoską Federacją Piłkarską wygasa w 2014 roku, a moje relacje z działaczami są świetne. Nie będę jednak oszukiwał i mówił, że nie brakuje mi codziennych treningów i prowadzenia drużyny klubowej" - zdradził selekcjoner reprezentacji Włoch, Cesare Prandelli.

Deklaracja padła przed półfinałowym meczem mistrzostw Europy między reprezentacjami Włoch i Niemiec. Mam dobre przeczucia co do tego meczu. Z tym spotkaniem związane są wielkie emocje i ogromne oczekiwania. Cieszę się, że zaszliśmy już tak daleko - mówił szkoleniowiec.

Przyznał, że początki przygotowań do polsko-ukraińskich mistrzostw nie były łatwe. Kiedy zaczynaliśmy obóz w Coverciano, mieliśmy pewne problemy. Na szczęście grupa skupiła się na pracy i dzięki temu ciągle dokonujemy niebywałych rzeczy - podkreślił.

Moja przyszłość? Kiedy skończy się Euro, przyjdzie czas na ocenę i analizę. Wtedy zobaczymy - zakończył Włoch.