Lewica chce zmienić sposób wynagradzania członków Krajowej Rady Sądownictwa - dowiedział się nasz dziennikarz Patryk Michalski. Według projektu ustawy, który jeszcze dziś ma trafić do Sejmu, członkowie KRS mieliby otrzymywać wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 2000 zł miesięcznie. Dotychczas mogli liczyć na niemal 1000 zł diety za każdy dzień pracy na rzecz Rady.

Projekt ustawy to odpowiedź na serię materiałów, w których opisywaliśmy proceder drenowania budżetu przez część członków Rady przez zwoływanie dodatkowych posiedzeń komisji.

Składamy projekt po to, żeby ograniczyć nadużycia ze strony obecnych i przyszłych członków KRS. To będzie test dla PiS, czy Rada w ich przekonaniu to organ, który ma służyć wymiarowi sprawiedliwości, czy nabijaniu kabzy tym, którzy zostali do niej nominowanie (...) zasiadanie tam to przywilej, a nie sposób na dorabianie sędziego czy posła - mówi w RMF FM Krzysztof Śmiszek.

Rekordziści - sędziowie: Dariusz Drajewicz i Maciej Nawacki za udział w dodatkowych dorobili sobie ponad 20 tysięcy złotych. 

W posiedzeniach często brał też udział poseł Arkadiusz Mularczyk z Prawa i Sprawiedliwości, który powinien dostać na konto dodatkowo ponad 15 tysięcy złotych.