"Bardzo nas cieszy, że nastąpiła refleksja u naszych przyjaciół z PiS; najistotniejsze jest to, że w końcu nie będziemy tylko wybierać, a wybierzemy Rzecznika Praw Obywatelskich, bo to już zaczynało przypominać szopkę" - powiedział w piątek zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek.

Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło w piątek kandydaturę prawnika, prof. Marcina Wiącka na nowego RPO. Wiącek, który w połowie czerwca, jako kandydat formacji opozycyjnych, nie zyskał aprobaty Sejmu, również tym razem ma zostać zgłoszony także przez kluby: Koalicji Polskiej-PSL, Koalicji Obywatelskiej i Lewicy. Będzie więc kandydatem i opozycji i obozu rządowego.

Poprzednim razem za kandydaturą Wiącka głosowała też część posłów Porozumienia, m.in. lider partii Jarosław Gowin. Od początku mówiliśmy, że to będzie najlepszy kandydat, dlatego, że nie jest z zasobów kadrowych żadnej partii, tylko jest apolitycznym fachowcem, dobrym prawnikiem i nikt co do jego kompetencji nie ma żadnych wątpliwości - powiedział Strzeżek w piątek dziennikarzom w Sejmie.

NIE PRZEGAP: PiS popiera kandydaturę prof. Wiącka na RPO. "To sukces Władysława Kosiniaka-Kamysza"

Wyraził ponadto zadowolenie z refleksji PiS w tej sprawie. Bardzo nas to cieszy, że taka refleksja u naszych przyjaciół z PiS nastąpiła, ale najistotniejsze jest to, że w końcu nie będziemy tylko wybierać, a wybierzemy Rzecznika Praw Obywatelskich, bo to już zaczynało przypominać szopkę - stwierdził Strzeżek. Ile można, trwało to już od ponad pół roku. Czas najwyższy, żeby Polacy mieli swego Rzecznika i to najlepiej tak dobrego, jak prof. Wiącek - dodał zastępca rzecznika Porozumienia.

Zwrócił uwagę, że Porozumienie, jako pierwsze środowisko funkcjonujące w ramach Zjednoczonej Prawicy, poparło prof. Wiącka już w czerwcowym głosowaniu w Sejmie. Wtedy bardzo niewiele zabrakło do tego, żeby uzyskał rekomendację Sejmu. Mam nadzieję, że tym razem już nie tyle uda się wygrać panu prof. Wiąckowi w Sejmie, ale także w Senacie, i Polska będzie miała Rzecznika Praw Obywatelskich - powiedział Strzeżek.
15 czerwca za wyborem prof. Wiącka na RPO opowiedziało się 222 posłów, jednak głosowanie wygrała zgłoszona przez PiS senator niezależna Lidia Staroń.

W piątek o godz. 16 mija termin zgłaszania kandydatów na RPO. Głosowanie zaplanowane jest na najbliższe posiedzenie Sejmu. Będzie to już szósta próba wyłonienia następcy obecnego RPO Adama Bodnara, którego kadencja upłynęła we wrześniu zeszłego roku.