To okrutna ironia, że Jan Paweł II, który kiedyś mówił w imieniu milionów uciskanych, nie jest teraz w stanie wypowiedzieć zdania w swoim własnym imieniu - tak brytyjski dziennik \"The Times\" komentuje milczące papieskie błogosławieństwo Urbi et Orbi.

Wymowa tego wydarzenia stawała się jeszcze ostrzejsza przez pamięć o nietypowej sile, którą ten papież niegdyś demonstrował. Widok człowieka o takiej energii, który podróżował do wszystkich zakątków świata, w takim stanie jest szczególnie przygnębiający – pisze gazeta.

Choć starał się z całych sił, nie zdołał wypowiedzieć ani słowa. Większość światowej prasy i mediów zamieszcza zdjęcia papieża z wczorajszych uroczystości w Watykanie.

Jan Paweł II, choć nie przemówił, to był obecny i uczestniczył w ceremoniach - podkreśla z kolei włoski dziennik „La Stampa”. Inne włoskie gazety piszą o łzach pielgrzymów, zebranych na placu Świętego Piotra, kiedy oczekiwali na słowa tradycyjnego błogosławieństwa.

Byliśmy wczoraj świadkami cierpienia wyjątkowego człowieka, a ich widok poruszył miliony chrześcijan na całym świecie - to opinia niemieckiego Bilda. Nikt nie może kwestionować odwagi i duchowej siły tego atlety Boga - tak o papieżu pisze natomiast francuski „Liberation”. Ale dla „Le Monde” wczorajsze uroczystości są okazją do nakreślenia pesymistycznej wizji chrześcijaństwa w Europie, bo dla coraz większej liczby ludzi Wielkanoc nie kojarzy się już ze świętami - pisze dziennik. To zapewne jedno z największych rozczarowań, jakie spotkało Jana Pawła II - podkreślał „Le Monde”.

Wczoraj na placu Świętego Piotra kilkadziesiąt tysięcy ludzi ze łzami w oczach i w ciszy śledziło rozpaczliwą walkę papieża ze swoją chorobą. Jan Paweł II pomimo zimnego wiatru przez prawie kwadrans towarzyszył wiernym ze swego okna.

Najwyraźniej zamierzał powiedzieć kilka słów, gdyż miał przed sobą mikrofon. Jednak słowa błogosławieństwa, które wygłosił, były niezrozumiałe.

Na pulpicie współpracownicy położyli mu kartki z tekstem orędzia, które zamiast Jana Pawła II przeczytał celebrujący mszę kardynał Angelo Sodano. Po raz pierwszy w dziejach pontyfikatu w Wielkanoc nie usłyszeliśmy papieskich życzeń w kilkudziesięciu językach. W Watykanie postanowiono bowiem, aby zrezygnować z tego stałego punktu nabożeństwa.

Sodano odczytał papieskie przesłanie wielkanocne, w którym Jan Paweł II modlił się o prawdę, wolność, sprawiedliwość i pokój na świecie, zwłaszcza zaś na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Posłuchaj relacji naszej korespondentki:

Mszę Wigilii Paschalnej, celebrowaną w Bazylice św. Piotra, Jan Paweł II oglądał w telewizji. Odprawił ją w jego zastępstwie prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynał Joseph Ratzinger.